Protest w obronie Parku Śląskiego. Mieszkańcy przeciwni wycince drzew w Chorzowie. Zobaczcie ZDJĘCIA

Do Urzędu Miasta Chorzów trafiło zgłoszenie wycinki ponad 900 drzew rosnących nieopodal najcenniejszej przyrodniczo, leśnej części Parku Śląskiego. Chodzi o działkę, którą w 2017 roku od miasta Chorzów kupiła spółka Green Park Silesia.

Wykonawca planował tam wybudować 8 budynków mieszkaniowych. Do Rady Miasta Chorzów trafiły w sumie trzy wnioski sprawie przyjęcia uchwały o lokalizacji inwestycji przy Targowej 4. W 2018 roku wniosek został odrzucony, jednak drugi z 2020 roku zyskał przychylność radnych. Głosowanie nastąpiło ponownie w 2021 roku i po raz kolejny wniosek developera został odrzucony.

Przez wiele lat społecznikom i społeczniczkom udawało się bronić tych terenów przed developerami i ogromną wycinką, jaka ma teraz miejsce. Niestety, właściciele terenu znaleźli sposób na to, by wyciąć drzewa bez pozwoleń na wycinkę, korzystając jedynie z cichego przyzwolenia Urzędu Miasta Chorzów objawiającego się brakiem sprzeciwu.

21 kwietnia o godzinie 13.00 odbyła się demonstracja w obronie Parku Śląskiego, zorganizowana przez KATO Protest. W wydarzeniu uczestniczył również Szymon Michałek, nowo wybrany prezydent Chorzowa.

Organizatorzy zaznaczali, że Park Śląski to zielone płuca aglomeracji. Miejsce stanowi kulturalne centrum metropolii Górnośląsko-Zagłębiowskiej. Z siedliskiem bytowania wielu gatunków zwierząt, roślin oraz obszarem zawierającym twory i składniki przyrody nieożywionej, wyróżniające się szczególnymi wartościami przyrodniczymi, naukowymi, kulturowymi i walorami krajobrazowymi.

- Stanowczo sprzeciwiamy się prywatyzacji Parku Śląskiego, jego fragmentaryzacji, niszczenia jego przyrody. Żądamy przywrócenia terenów OPT do Parku Śląskiego, powrotu do jego historycznych granic — wraz z otuliną — oraz przeznaczenia tych terenów na cele społeczne — zapowiadali uczestnicy KATO Protestu.