KTO ZAWIADOMIŁ POLICJĘ?
Do Komendy Miejskiej Policji w Łodzi dotarło kolejne zawiadomienie dotyczące protestów Strajku Kobiet pod siedzibą PiS przy ul. Piotrkowskiej 143. Tym razem związane jest z... posprzątaniem spod siedziby PiS zniczy, kwiatów, wieńców i transparentów dotyczących aborcji, partii rządzącej i Trybunału Konstytucyjnego.
Wpłynęło do nas zawiadomienie złożone przez jednego z protestujących a dotyczyło ono flagi i krzyża usuniętego, a pozostawionego tam przez strajkujących - mówi nam mł. inspektor Joanna Kącka, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi - W tej sprawie również prowadzimy czynności bo to nasz obowiązek.
SYMBOL "POKOJOWEGO GNIEWU MIESZKAŃCÓW"
Przypomnijmy: łodzianie wspierający Strajk Kobiet składają je od 22 października, czyli dnia ogłoszenia przez Trybunał Konstytucyjny wyroku de facto zaostrzającego prawo aborcyjne w Polsce. Co istotne, w UMŁ zapadła decyzja, by służby miejskie uprzątały tylko znicze pęknięte lub wyczerpane, reszta miała pozostać jako symbol "pokojowego wyrazu gniewu mieszkańców Łodzi". Do UMŁ o posprzątanie okolicy siedziby PiS zwracała się zarówno administracja budynku jak politycy PiS, którzy twierdzili, że całość zaczyna przypominać "dzikie wysypisko śmieci", a nieuprzątanie jest niezgodne z zasadami Parku Kulturowego Ulicy Piotrkowskiej.
W sprawie braku reakcji UMŁ policja wszczęła postępowanie sprawdzające, także po doniesieniu jednego z mieszkańców - o czym informowaliśmy jako pierwsi wczoraj. Do UMŁ trafiło wezwanie z I Komisariatu KMP prośbą o wskazanie departamentu i urzędnika odpowiedzialnego za utrzymanie porządku ""ze szczególnym uwzględnieniem rejonu nr 143". Postępowanie prowadzone jest w związku z art. 231 paragraf 1 Kodeksu Karnego, czyli niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariusza publicznego za co grozi do 3 lat więzienia. Termin przesłuchania to poniedziałek, 30 listopada. UMŁ wezwanie konsultuje z miejskimi prawnikami, bo jak stwierdził Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi w magistracie uznano je za "zdumiewające"
Przez 10 lat jak jestem w UMŁ nie przypominam sobie żadnego śledztwa w sprawie utrzymania porządku w mieście, a przecież policja i prokuratura gdyby chciała skorzystać z artykułu 231 KK, mogłaby praktycznie codziennie wzywać na przesłuchanie pracowników, bo na przykład gdzieś jest dzikie wysypisko śmieci lub pełen kosz śmieci - i zawsze można powiedzieć, że "ktoś nie dopełnił obowiązków" - komentował Marcin Masłowski. - Dopiero znicze pod siedzibą PiS stawiane przez protestujące kobiety są traktowane przez służby jako śmieci i "zdopingowały" organy ścigania do działań.
ZWROT AKCJI POD SIEDZIBĄ PIS
Tyle tylko, że w piątek 20 listopada doszło do zwrotu akcji. Pod siedzibą PiS gruntownie posprzątano, a nie było to dziełem służb miejskich. Jak usłyszeliśmy w PiS, była to akcja "grupy społeczników". To właśnie tej akcji może dotyczyć doniesienie jednego ze strajkujących, bo właśnie wówczas prawdopodobnie usunięto krzyż i flagę.
W sprawie rzekomej bezczynności niezbędne jest poznanie stanowiska właściwej komórki UMŁ odpowiedzialnej za porządek na ul. Piotrkowskiej - mówi Joanna Kącka. - Pomoże to w wyjaśnieniu i ocenie tej sytuacji oraz szybkim zakończeniu czynności
Rzecznik komendanta wojewódzkiego policji podkreśla, że "żadna z obu spraw nie została zainicjowana przez policję".
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?