Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przeboje z listą przebojów Trójki, czyli Edek ciągle tańczy tango

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Karol Makurat/Reporter
W 2000 roku miał nastąpić koniec świata. Tymczasem okazuje się, że w apokaliptycznych przepowiedniach chodziło o to, iż tuż przed dwutysięcznym notowaniem nastąpi koniec Listy Przebojów Programu Trzeciego Polskiego radia. A rozsądek zastąpi nadgorliwość.

W czasach, w których tak istotny jest wizerunek, trzeba być osobą naprawdę bezrefleksyjną, by wykonać to, czego dokonało szefostwo Trójki i Polskiego Radia, anulując zwycięstwo piosenki Kazika Staszewskiego „Twój ból jest lepszy niż mój” w 1998. notowaniu Listy Przebojów Programu Trzeciego - nawet będąc przekonanym do swoich racji. Strzał w stopę jest tym bardziej efektowny, że „zamachnięto” się na artystę, który od lat ma status szczególnego narodowego barda i doświadczenie w wyczuwaniu społecznego pulsu oraz trafianiu swoimi utworami w sedno panujących nastrojów.

Warto przy tym przypomnieć, że absurdalny atak na wolność transmitowania artystycznej wypowiedzi do odbiorców dotyczy twórcy wielokrotnie polityków różnych opcji zaczepiającego. Kazik i jego zespół Kult w 1990 roku opublikowali piosenkę „45-89”, która nawiązywała do upadku komunizmu w Polsce, a powstała z sampli oraz fragmentów wystąpień partyjnych dygnitarzy, w tym Władysława Gomułki przemawiającego do „towarzyszy, obywateli i ludu pracującego stolicy”, Edwarda Gierka wołającego „pokożcie co potraficie!” oraz Wojciecha Jaruzelskiego pytającego „kto za tym wszystkim stoi”. W roku 1993 na solowym albumie Kazika została opublikowana piosenka „100 000 000”, ze słynnym refrenem „Wałęsa, dawaj moje sto milionów!”, odwołującym się do obietnic Lecha Wałęsy w wyborach prezydenckich. Utwór znalazł się na Liście Przebojów Programu Trzeciego i doczekał się komentarza samego prezydenta, który mówił m.in.: „Ja chciałem dać! Chcę! Tylko, że oni mi nie pozwalają, a ja nie mogę, bo ja nie mam mocy wykonawczej”. Po „nocy teczek” i upadku rządu Jana Olszewskiego powstał opublikowany w 1998 roku numer „Panie Waldku, Pan się nie boi czyli lewy czerwcowy” - tytułowym Waldkiem jest ówczesny premier Waldemar Pawlak. Numer jest przebojem do dziś, nawet jeżeli większość słuchaczy nie wie już, kto to ów Waldek. W 1999 roku na albumie zespołu Kazik na Żywo pojawiły się piosenki „Pierdolę Pera” - dotykająca Andrzeja Leppera oraz „Łysy jedzie do Moskwy”, atakująca premiera Józefa Oleksego, który pojechał na defiladę do Moskwy w czasie ataku Rosji na Czeczenię. W roku 2005 był też utwór „DD”, w którym Kazik śpiewał: „będziesz wisiał Miller, ty...”. A Lista Przebojów Programu Trzeciego trwała.

Kazik będzie znowu zwycięzcą. Na początku czerwca ukaże się jego nowa płyta, a Instytut Monitorowania Mediów podaje, iż wideo z piosenką „Twój ból jest lepszy niż mój” (według danych na 21 maja) w serwisie YouTube osiągnęło już ponad 8,5 mln wyświetleń. „Ponadto od daty notowania na LPT przez kolejne cztery dni piosenkę wzmiankowano we wszystkich typach mediów ponad 4,5 tys. razy, a szacunkowy ekwiwalent reklamowy tych materiałów wynosi ponad 16 mln zł” - dodaje Instytut.

Kazik nie jest jedynym artystą, którego utwór na Liście Przebojów Trójki wywołał silniejsze, niż tylko „fanowskie” emocje. Audycja, nadawana co tydzień od 24 kwietnia 1982 roku, od pierwszych notowań zdobyła ogromną popularność i zdarzało jej się zderzać z polityczną rzeczywistością.

Do najsłynniejszych rozgrywek z cenzurą należą losy na liście piosenki „To tylko tango” zespołu Maanam. Kompozycja powstała w 1983 roku i w tamtym czasie Kora i Marek Jackowscy zostali poproszeni przez władzę ludową o występ na zlocie komunistycznej młodzieży z Polski i ZSRR w Sali Kongresowej warszawskiego Pałacu Kultury i Nauki. Muzycy zdobyli się na śmiałość odmówienia zaproszeniu, co zaowocowało zakazem prezentowania utworów grupy w mediach. Głosami miłośników muzyki „To tylko tango” pozostawało na Liście Przebojów Trójki, ale słuchaczom prezentowano jedynie zapętloną partię perkusji otwierającą utwór. Sprawa stała się głośna, po kilku miesiącach zakaz został zniesiony pod naciskiem fanów. Marek Jackowski wspominał później: „To było niesamowite, w złowróżbnym pogłosie charakterystycznych werbli w całej Polsce rozbrzmiewała sytuacja Maanamu. Szacunek dla Marka Niedźwieckiego za to, co zrobił wtedy”.

Niedawno Paweł Kukiz - który z zespołem Piersi miał w roku 1992 niezwykle popularną piosenkę „ZChN zbliża się”, która na listy przebojów nie trafiła - powiedział, że gdy w 2014 roku opublikował kompozycję „Samokrytyka (dla Michnika)”, w Trójce zakazano grania jego utworów. Magdalena Jethon, która w tamtym czasie była szefową Programu Trzeciego Polskiego Radia, odpowiedziała: „W 2014 roku Paweł Kukiz kandydował w wyborach samorządowych. Zgodnie z przepisami, dotyczącymi kampanii wyborczych w mediach publicznych, dyrektorzy poszczególnych programów Polskiego Radia byli zobowiązani gwarantować równy dostęp wszystkim kandydatom”.

W rozgłośniach radiowych Europy wschodniej cenzurowana była na przykład piosenka „Get Your Filthy Hands Off My Desert” zespołu Pink Floyd, pochodząca z wydanego w roku 1983 albumu „The Final Cut”. Antywojenny utwór rozpoczynał się bowiem słowami „Brezhnev took Afghanistan”. W Trójce puszczano go zatem dopiero od następnego zdania: „Begin took Beirut/ Galtieri took the Union Jack”.

Zespół Republika w 1984 opublikował utwór „Zróbmy to (teraz)” o kurtynie, która podnosi się i opada, zawierający w drugiej części słowa: „Zróbmy to, zerwijmy ją, podpalmy ją”. Komunistyczne władze piosenki nie ceniły, na liście przebojów była ona prezentowana więc jako „Kurtyna” i na wszelki wypadek tylko do połowy. Ale była. W 1987 roku do fragmentu sprowadzono w Trójce piosenkę „Ela czemu się nie wcielasz?”, którą zespół Kobranocka przeciwstawiał się obowiązkowej służbie wojskowej. Gdy utwór był na Liście Przebojów Programu Trzeciego, puszczano już legendarne wówczas maanamowskie werble.

U schyłku poprzedniej epoki, w 1988 roku, władzę poruszyła piosenka „Moda na scyzoryki” grupy Róże Europy, w której śpiewano o zbrodniach i wspominano Europę wschodnią. Na Liście Przebojów Programu Trzeciego utwór był tylko tydzień. I zaraz spadł... A tytuł piosenki punkowego zespołu KSU, który brzmiał „1944”, w 1989 roku na liście zmieniano na „1914”.

W 1983 roku na liście triumfowała piosenka „Mniej niż zero” Lady Pank. Departament II MSW analizował wtedy tekst przeboju i doszukiwał się w nim komentarza wobec śmiertelnego pobicia Grzegorza Przemyka. Miała nawet istnieć notatka jednego z funkcjonariuszy dotycząca pozycji kompozycji na liście: „Proponuję, aby metodami operacyjnymi wzmocnić tendencję spadkową piosenki i wyeliminować ją z listy przebojów po 2-3 tygodniach. Natychmiastowe wyeliminowanie jest także możliwe, jednak wprowadziłoby niepotrzebny rozgłos” - to akurat wówczas rozumiano.

Marek Niedźwiecki opowiadał też, że po przyznaniu w roku 1983 Pokojowej Nagrody Nobla Lechowi Wałęsa zakazano emitowania norweskich piosenek. „I był problem z Abbą, bo Frida pochodziła z Norwegii” - mówił. I tak dalej.

A teraz? Ech, „zawalcowano” sobie z Trójką w stylu mrożkowskiego Edka. To już lepiej z Kazikiem pójść w tango.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki