Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przewodniczący sejmiku łódzkiego w Zakładzie Energetyki Cieplnej w Łowiczu

Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek
Marek Mazur (PSL), przewodniczący łódzkiego sejmiku zarobi 7 tys. zł miesięcznie w Zakładzie Energetyki Cieplnej w Łowiczu.

Prezes spółki ciepłowniczej Zbigniew Wójcik (PO) i sam Marek Mazur zapewniają, że nie ma w tym podtekstów politycznych oraz konfliktu interesów.

Polityk PSL przez trzy miesiące na zlecenie ciepłowni ma koordynować projekt „Energia geotermalna na cele komunalne miasta Łowicz z wykorzystaniem infrastruktury technicznej ZEC w Łowiczu”. Miesięcznie zainkasuje za to 7 tys. zł brutto, czyli łącznie 21 tys. zł brutto.

Odszkodowanie dla Marka Mazura. Zwolniony przez PiS polityk PSL dostanie 30 tys. zł

- Zasoby węgla się kurczą i szukamy alternatywy dla pozyskania ciepła na cele komunalne - informuje prezes ZEC. - Wykorzystanie źródeł geotermalnych, w które Łowicz jest ponoć bogaty, to temat na dalszą przyszłość, ale już teraz powinniśmy się nim zająć. Co do wyboru pana Mazura na koordynatora tego projektu, to był jedyną osobą, która zgłosiła się na ogłoszony przez nas konkurs. Jest fachowcem w tej dziedzinie, spełniał nasze wymagania.

Prezes ZEC nie widzi nic zdrożnego w tym, że Mazur przewodzi Sejmikowi Województwa Łódzkiego, z którym związana jest łowicka spółka. Większość udziałów w ciepłowni ma bowiem Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi, w którego 7-osobowej radzie nadzorczej zasiada dwóch przedstawicieli samorządowych władz województwa.

Sejmik województwa łódzkiego. Nie zgodzili się na zwolnienie przewodniczącego Marka Mazura

Mazur zapewnia, że ma doświadczenie związane z wykorzystywaniem wód geotermalnych. Zagadnienie to poznał kilka lat temu, gdy z radnymi wojewódzkimi odwiedził Austrię, gdzie wodne ciepło wykorzystywane jest do celów grzewczych. Szef łódzkiego sejmiku od 2007 r. przewodzi także Radzie Nadzorczej Geotermii Uniejów.

- Źródła geotermalne wykorzystują już Uniejów i Poddębice, a przymierza się do tego ZEC w Łowiczu - mówi Mazur, który nie uważa, że zlecenie w Łowiczu otrzymał po linii partyjnej.

Samorządowiec jest także zdania, że sejmik nie ma wpływu na działanie łódzkiego funduszu ochrony środowiska.

ZEC w Łowiczu przyciąga polityków jak magnes. Kilka lat temu do rady nadzorczej spółki prowadzonej przez łódzki fundusz i władze Łowicza wprowadzono Annę Mizgalską-Dąbrowską (związana z PO) z Wolborza, Jerzego Kaczmarka (PSL) spod Radomia i Cezarego Krawczyka (PO) z Tomaszowa Mazowieckiego. Dobrze płatne stanowisko w ZEC Łowicz znalazł także - nie tak dawno tragicznie zmarły - Grzegorz Haraśny (PO) z Tomaszowa Mazowieckiego. Po jego śmierci zastąpił go radny powiatowy Michał Śliwiński (PSL), który w ramach „dobrej zmiany” PiS został odwołany w tym roku ze stanowiska kierownika Agencji Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa w Łowiczu.

Mazur to jeden z najbardziej prominentnych działaczy PSL w regionie łódzkim. Od 2006 r. nieprzerwanie jest przewodniczącym sejmiku, a tylko nieco krócej szefem konwentu wszystkich przewodniczących sejmików RP. I ma wyjątkowe szczęście do publicznych posad. Poza funkcją w radzie nadzorczej Geotermii Uniejów, w 2011 r. wygrał konkurs na dyrektora łódzkiego oddziału Agencji Rynku Rolnego (ARR), którego centrala podlega ministrowi rolnictwa. Był jedynym kandydatem. Poza tym jest działaczem sportowym. W maju wybrano go ponownie na prezesa Rady Wojewódzkiej Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych w Łodzi. To nie tylko prestiż, bo według oświadczeń majątkowych przynosi przewodniczącemu ponad 40 tys. zł (brutto) rocznie.

Jednak zanim Mazura wybrano na kolejną kadencję w LZS, „dobra zmiana” PiS zmiotła go z ARR, zresztą w dość kuriozalny sposób. Jako radny ma ochronę prawną, a polega ona na tym, że rozwiązanie stosunku pracy z radnym wymaga zgody sejmiku. Wniosek z centrali ARR o zgodę na zwolnienie Mazura do łódzkiego sejmiku nadszedł, ale... zwolniono go nim sejmik zdołał się nad tym wnioskiem pochylić. Były dyrektor oddał sprawę do sądu. W maju w niecały kwadrans, bo tyle trwała rozprawa, były dyrektor łódzkiego oddziału ARR dostał ponad 30 tys. zł (brutto) odszkodowania.

Poza wymienionymi wcześniej zarobkami w LZS, jako przewodniczący sejmiku Mazur zarabia ponad 30 tys. zł rocznie (diety), a w radzie Geotermii Uniejów ponad 28,4 tys. zł brutto.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 22-28 sierpnia 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki