Trzynasty Marsz Równości w Łodzi zaplanowano na godzinę 13. Organizatorzy oszacowali frekwencję na kilka tysięcy uczestników. W wielobarwnym tłumie znalazła się głównie młodzież, ale niektórzy przyszli ze swoimi rodzicami lub dziadkami. Hasłem tegorocznego marszu było "Równość się rzekło!".
Nie brakowało również osób starszych, z pokolenia które musiało ukrywać swoją odmienność. W wielobarwnym tłumie nie brakło gwiazd. Po raz pierwszy [b]marsz poprowadziła Zicola Drag Queen w srebrnej, opinającej ciało kreacji i burzą srebrno-fioletowych loków na głowie. Pojawiła się również Ciotka Aktywistka, Renesme Rene. Na paradzie stawiła się również ministra Katarzyna Kotula.[/b]
Obawiamy się, że obietnice, które dostaliśmy od obecnej władzy nie zostaną spełnione tak jakbyśmy chcieli lub nie zostaną spełnione wcale - mówi Miłosz Herka z Fabryki Równości, organizator imprezy.
Czego oczekują organizatorzy Marszu Równości:
- równości małżeńskiej
- związków partnerskich
- legalizacji aborcji
- liberalizacji zasad stosowania antykoncepcji
- edukacji seksualnej
- edukacji antydyskryminacyjnej w szkołach
- żeby proces tranzycji zarówno medycznej jak i prawnej został ułatwiony na drodze administracyjnej
- żeby tranzycja medyczna i hormonalna była refundowana przez NFZ
Po to tutaj jesteśmy, żeby głośno o tym mówić, żeby przypominać, że słów o wolności i lepszej Polski, którą mieliśmy dostać po wyborach nie można sobie tak po prostu rzucać i nic z tym nie robić - dodaje Miłosz Herka.
Na placu Dąbrowskiego zebrał się wielobarwny tłum, powiewały tęczowe flagi. Uczestnicy opowiadali o swoich problemach, o nietolerancji, przemocy rówieśniczej. Wznosili hasła o miłości i równości. Parada wyruszyła z placu Dąbrowskiego z półgodzinnym opóźnieniem. Około tysiąca osób przeszło ulicą Narutowicza do Sienkiewicza, potem Tuwima i Struga do Próchnika, Piotrkowskiej i Narutowicza do placu Dąbrowskiego.
To jest sygnał do wszystkich środowisk mniejszościowych, i nie mówimy tylko o orientacji seksualnej, ale też o wiek, kolor skóry, płeć, czy wyznanie, to jest sygnał, że jesteśmy z tymi wszystkimi osobami, które są hejtowane, dyskryminowane i my dajemy sygnał, że Łódź jest domem dla wszystkich, ale i Polska powinna być domem dla wszystkich - powiedziała wiceprezydent miasta Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka.
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?