W 2019 roku w Polsce urodziło się 375 tys. dzieci, natomiast w pierwszym pandemicznym roku 355,3 tys., czyli o 5,3 proc. mniej. Nie jest to jedyna zmiana demograficzna, zmniejszył się także tzw. współczynnik dzietności, czyli to, ile dzieci przypada na kobietę w wieku rozrodczym. W 2019 roku wynosił on 1,419, natomiast rok później 1,378, to spadek o 2,9 proc.
A w Łódzkiem...
W województwie łódzkim w ostatnim roku przed pandemią przyszło na świat 21,6 tys. dzieci, natomiast w ubiegłym roku 20,9 tys. Współczynnik dzietności w naszym województwie w tym czasie zmniejszył się z 1,349 do 1,339.
- Za połowę tych zmian odpowiada czynnik strukturalny: w Polsce żyje mniej kobiet w wieku odpowiednim do posiadania dzieci - mówi prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego, który przeanalizował to zjawisko. - Nie jest to jedyna przyczyna, mamy do czynienia ze spadkiem skłonności do posiadania dzieci w czasie pandemii koronawirusa.
Co zdecydowało?
Ten spadek skłonności to nic innego jak dwie decyzje: o rezygnacji z posiadania dzieci w ogóle lub tylko w danym momencie. W drugim przypadku mówimy o opóźnianiu tej decyzji, co dotyczy głównie młodych kobiet, które nie skończyły jeszcze 25 lat. Składa się na to kilka przyczyn, związanych z różnymi sferami życia i osobistego i zawodowego.
- To m.in. wynik wzrostu niepewności odnoszący się do możliwości kontynuacji pracy zawodowej, co musiało być zwłaszcza widoczne w przypadku osób pracujących tymczasowo, czy na umowach zlecenia, jak i osób pracujących w branżach, w przypadku których nastąpiły największe perturbacje prowadzące do szybkiego zmniejszania zatrudnienia (gastronomia, hotelarstwo, turystyka) - tłumaczy prof. Szukalski. - Po drugie wzrosła niepewność dostępu do usług zdrowotnych o odpowiednio wysokiej jakości w warunkach dominacji teleporad i braku dostępu do lecznictwa specjalistycznego, co prowadzić mogło do obaw odnośnie do odpowiedniej opieki medycznej w okresie ciąży, połogu i pierwszych miesięcy życia nowo narodzonego dziecka.
Demograf zwraca także uwagę na utrudnienia w zakresie organizacji ślubów i wesel, które mogły wpłynąć na odroczenie decyzji o posiadaniu dziecka.
Mogło być inaczej
Początkowo nic nie wskazywało na taki scenariusz. W Łodzi w grudniu 2020 roku urodziło się 1298 dzieci, podczas gdy w grudniu 2019 przyszło ich na świat 1026. To wzrost o prawie 27 proc. Podobnie było w innych miastach regionu: w Radomsku od początku grudnia 2020 do połowy stycznia 2021 urodziło się o 15 dzieci więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Jednak już wówczas prof. Szukalski zaznaczał, że będzie to zjawisko krótkotrwałe. Tłumaczył, że seks jest jednym ze sposobów rozładowywania stresu, więc w pierwszym okresie lockdownu rzeczywiście mogło dojść do większej liczby poczęć. Jego zdaniem ten czynnik był silniejszy w dużych miastach, takich jak np. Łódź, gdzie więcej osób musiało z dnia na dzień zmienić całkowicie styl życia i przejść na pracę zdalną.
Jak spadają urodzenia?
Statystyki kwartalne nie pozostawiają jednak złudzeń: w ostatnim kwartale 2020 roku w całym kraju liczba urodzeń była o 8,5 proc. niższa w porównaniu do analogicznego okresu 2019 roku. Ten trend się utrzymuje: liczba urodzeń od stycznia do kwietnia tego roku była niższa o 6,3 proc. w porównaniu do pierwszych czterech miesięcy ubiegłego roku.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody