Wielu lekarzy rodzinnych zarzuca resortowi zdrowia, że pakiet onkologiczny nie został odpowiednio przygotowany, głównie pod względem finansowym. Ich zdaniem, Minister Zdrowia nie zabezpieczył wystarczającej kwoty, która pokryłaby koszty leczenia pacjenta w przychodniach pod kątem szybkiego wykrycia nowotworu. Natomiast finansowanie pracy lekarza POZ jest nieadekwatne do nałożonych na niego zadań.
CZYTAJ WIĘCEJ: Lekarze rodzinni grożą, że nie otworzą w styczniu przychodni
Negocjacje między lekarzami rodzinnymi a Ministrem Zdrowia toczyły się od kilku tygodni, niestety nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. W poniedziałek (29 grudnia) odbyła się kolejna rozmowa, ale i tym razem zakończyła się fiaskiem. Lekarze rodzinni zapowiedzieli, że nie podpiszą z Narodowym Funduszem Zdrowia umów na nowy rok i tym samym przychodnie POZ od 1 stycznia aż do odwołania pozostaną zamknięte.
Przychodnie przygotowały dla swoich pacjentów informacje. Pojawią się one na drzwiach każdego z gabinetów, który nie podpisał nowej umowy z NFZ. W informacji czytamy:
"Z powodu postawy Ministra Zdrowia, chcącego w celu propagandy wyborczej narzucić nierealne warunki dotyczące badań oraz leczenia chorych, nie zgodziliśmy się na ryzyko pracy kosztem Waszego zdrowia. Nasze wielomiesięczne rozmowy dotyczące nieprecyzyjnych przepisów nie odniosły skutków. [...]"
ZOBACZ TEŻ:Pakiet onkologiczny wprowadzi szereg zmian dla pacjenta i lekarza. Kto skorzysta najbardziej?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?