Alicja i Jan Majda, małżeństwo pszczelarzy z Drużbic koło Bełchatowa, którzy posiadają własne gospodarstwo z hodowlą pszczół, zdobyli nagrody w VIII edycji Świętokrzyskiego Konkursu na Nalewkę Miodową i Miody Pitne, organizowanego przez Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach. Jurorzy przyznali pierwsze miejsce dla pani Alicji w kategorii oryginalnego opakowania produktu za wykonaną przez nią butelkę. Pasjonaci pszczelarstwa z Drużbic otrzymali także wyróżnienie za wyborną nalewkę przygotowaną na bazie miodu.
Jurorzy przyznali pierwsze miejsce dla pani Alicji w kategorii oryginalnego opakowania produktu za wykonaną przez nią butelkę. Pasjonaci pszczelarstwa z Drużbic otrzymali także wyróżnienie za wyborną nalewkę przygotowaną na bazie miodu
Alicja Majda wspomina, że ich przygoda z pszczelarstwem zaczęła się ponad dwadzieścia lat temu, gdy na ich gospodarstwo kilka uli przywiózł kuzyn. Tak zaraził ich pasją do pszczół.
- Mój dziadek miał pszczoły i męża ojciec też, ale w naszym przypadku zaczęło się właśnie od wizyty kuzyna, który przywiózł kilka uli - wspomina Alicja Majda. - Męża to tak wciągnęło i zainteresowało, że w tej chwili jest bez reszty pochłonięty pszczelarstwem.
Jak dodaje, pan Jan nie tylko sam buduje ule, ale szuka nowatorskich rozwiązań. Ostatnio zbudował m.in. platformę do przewozu pszczół. Działa aktywnie również w bełcha-towskim Kole Pszczelarzy. Swoją wiedzą bardzo często dzieli się z o wiele młodszymi amatorami hodowli pszczół. Wspólnie jeżdżą też na spotkania i wycieczki pasjonatów pszczelarstwa.
W swoim gospodarstwie mają ponad 40 rodzin pszczelich. Jeśli pszczoły mają dobre warunki i jest dobra pogoda do egzystencji, to z jednego ulu powstaje nawet do 30 litrów pysznego miodu
Gospodarstwo pasieczne Państwa Majdów położone jest w Drużbicach -Koloni w niezwykle urokliwej okolicy nad rzeką Grabią w otoczeniu lasów i łąk. Alicja i Jan Majda są już emerytami, dlatego praktycznie cały czas poświęcają pszczelarstwu.
W swoim gospodarstwie mają ponad 40 rodzin pszczelich. Jeśli pszczoły mają dobre warunki i jest dobra pogoda do egzystencji, to z jednego ulu powstaje nawet do 30 litrów pysznego miodu. Pszczelarze jednak zgodnie przyznają, że na efekty trzeba cierpliwie i długo pracować.
- Aby mieć dobre pszczoły i dobry miód, to trzeba robić przy tym cały czas i poświęcić się temu bez końca- mówi Alicja Majda.
Pszczelarze z Drużbic biorą udział w wielu konkursach, pokazach i wystawach, podczas których ich miody i nalewki często nie mają sobie równych. Swoje wyroby prezentują również na dożynkach czy też kiermaszach zdrowej żywności.
- Miód mamy dobry, nie jest oszukany. Muszę przyznać, że jest popularny w naszej okolicy - mówi Alicja Majda.
Pani Alicja zaznacza, że nie planują wprowadzać miodów do sprzedaży rynkowej, bo jak przyznaje, nie mają takiej potrzeby. Zdradza też, że mąż zaraził ją pasją i z wielką chęcią przygotowuje nalewki na bazie miodu. - W najbliższym czasie będę chciała spróbować zrobić miód pitny - zapowiada pani Alicja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?