- Sąd stwierdził nieważność decyzji pierwszej i drugiej instancji w PZPN i wstrzymał wykonanie tej decyzji - mówi mecenas Jan Ciećwierz, reprezentujący łódzki klub przed sądem. - W sentencji sąd uznał, że decyzje, które rażąco naruszyły prawo należy wyeliminować.
Co to oznacza w praktyce? To, że stara spółka może wystąpić do PZPN o odszkodowanie. Nieoficjalnie wiadomo, że współwłaściciel KSŁ SSA Grzegorz Klejman (sąd pierwszej instancji kilka miesięcy temu uznał, że należy do niego 49 procent akcji spółki - przyp. red.) chce walczyć z PZPN o 15 milionów złotych. - Dziś nie potrafię określić wysokości odszkodowania, którego będziemy się domagać - mówi Klejman. - Wszystko wyliczymy bardzo dokładnie. Kto wie, może 15 milionów to za mało?
Więcej w środowym wydaniu "Polski Dziennika Łódzkiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?