Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni PiS chcą wprowadzić ulgi na przejazdy dla rodzin wielodzietnych

Marcin Bereszczyński
Paweł Łacheta / archiwum
W środę łódzcy radni podejmą decyzję, czy wprowadzić ulgi na przejazd komunikacją miejską dla rodziców lub opiekunów rodzin wielodzietnych. Jeśli uchwała zostanie podjęta, to rodzice z trójką dzieci dostaną 75-procentową ulgę na bilety MPK. Rodzice z czwórką lub większą liczbą dzieci mieliby jeździć darmo.

Autorami projektu uchwały są radni PiS, którzy przekonują, że rodzice dowożą dzieci do szkół i na zajęcia pozalekcyjne, więc powinni mieć zniżki. Ulgi na przejazdy mają zrekompensować rodzinom wielodzietnym opłaty za podatek śmieciowy. Radni chcieli, żeby takie rodziny płaciły mniej za odbiór odpadów, ale ustawodawca nie przewidział takiej możliwości. Radni PiS doszli do wniosku, że skoro nie można wprowadzić ulg przy opłacie „śmieciowej”, to niech zostaną wprowadzone zniżki na przejazdy MPK.

Radni PiS zapowiadali ulgi na MPK dla rodzin wielodzietnych już w maju. Początkowo inne ugrupowania były temu przychylne. W ostatnich dniach radni z komisji ochrony zdrowia i pomocy społecznej pozytywnie zaopiniowali projekt tej uchwały. We wtorek jednak nastąpiła zmiana stanowiska wielu radnych, bo obliczono, że wprowadzenie ulg spowoduje uszczerbek dla budżetu o 5 mln zł.

- Agencja ratingowa niedawno podtrzymała ocenę wiarygodności kredytowej miasta. Specjaliści tworzący rating dużo uwagi poświęcają ocenie finansowania transportu publicznego. Dobrze oceniają miasta, w których połowa wydatków na transport publiczny jest finansowana biletami. Mamy program dojścia do takiej proporcji i chcemy osiągnąć go w przyszłym roku - powiedział skarbnik Krzysztof Mączkowski.

Jeszcze kilka lat temu bilety pokrywały 35 proc. wydatków na transport. W tym roku jest 40 proc. przy zaplanowanych wpływach z biletów 142 mln zł i wydatkach 350 mln zł. W przyszłym roku bilety mają pokryć połowę wydatków. Do kasy ma wpłynąć 160 mln zł ze sprzedaży biletów.

- Jest możliwość zwiększenia wpływów z biletów. Powinna zwiększyć się liczba pasażerów po uruchomieniu linii na remontowanych drogach - mówi Grzegorz Nita, dyrektor ZDiT. - Założenie pokrycia biletami połowy wydatków na transport publiczny oznacza, że nie możemy pozwolić sobie na zniżki dla rodzin wielodzietnych i utratę 5 mln zł.

Dyrektor Nita oszacował kwotę 5 mln zł biorąc pod uwagę liczbę 5,8 tys. osób z kartą dużej rodziny, czyli z trójką dzieci. Założył, że rodzice kupowaliby najbardziej popularną migawkę, czyli bilet miesięczny sieciowy, który kosztuje 80 zł. Pomnożenie 5,8 tys. osób przez 80 zł i 12 miesięcy daje 5,57 mln zł. Zniżka dla rodziców z trójką dzieci ma być ustalona na 75 proc. Uszczerbek na budżecie osiągnąłby 4,2 mln zł. W rodzinach z czwórką dzieci jest 918 osób z kartą dużej rodziny. Oni mieliby zostać zwolnieni z opłat, a miasto straciłoby 881 tys. zł. Oznacza to, że łącznie miasto mogłoby utracić ponad 5 mln zł dochodu. Dyrektor Nita założył, że wszyscy rodzice w rodzinach wielodzietnych jeżdżą komunikacją miejską. Wiadomo, że tak nie jest, więc uszczerbek dla budżetu byłby mniejszy,

- Ludzie wolą otrzymywać dodatki finansowe, niż ulgi. Może lepiej wypłacić tym rodzinom 5 mln zł, niż wprowadzać zniżki na MPK - zastanawia się radny PO Adam Wieczorek. - Najpierw powinniśmy przeprowadzić analizę, czego potrzebują te rodziny, a potem to wprowadzić. Działamy po omacku. Jestem przeciwny ulgom, bo oznaczają dużą stratę dla miasta i nie wiemy, co za tę kwotę osiągniemy.

Radni z komisji finansów negatywnie zaopiniowali projekt uchwały o ulgach dla rodzin wielodzietnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki