Ok. 20-letni kierowca prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem, auto przebiło się przez ogrodzenie zbiornika i wpadło do wody. Zdaniem oficera dyżurnego radomszczańskiej policji przyczyną wypadku była nadmierna prędkość i śliska nawierzchnia.
- Wyjechałem z zakrętu, zarzuciło mnie, uderzyłem w siatkę i wpadliśmy do zbiornika - opowiada kierowca, z którym w samochodzie jechała jeszcze jego dziewczyna.
Uczestnicy wypadku, zanim samochód całkowicie się zanurzył, zdołali o własnych siłach wyjść na brzeg. Na miejscu natychmiast pojawiła się policja i straż. Strażacy musieli wypompować wodę ze zbiornika, by wydostać zatopione auto.
W gminie Gidle niedawno łatano dziury w drogach, po robotach na zakręcie i poboczu pozostał drobny żwirek. To on, zdaniem mieszkańców miejscowości, w której doszło do wypadku, obok nadmiernej prędkości mógł być przyczyną kolizji. W momencie wypadku droga była sucha.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?