Plan dla Osiedli 2.0 to propozycja RRO, która ma pokazać sens prawdziwej partycypacji i zapewnić efektywne wykorzystanie pieniędzy na inwestycje. To ich odpowiedź na działania władz miasta, które odebrały radom osiedli 25 mln zł na inwestycje, aby przesunąć z tej puli 10 mln do budżetu obywatelskiego i 15 mln zł na Plan dla Osiedli, który ma być spełnieniem przedwyborczych obietnic prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej.
Przedstawiciele RRO wskazali, że za 25 mln zł można było co roku przeprowadzić 500 inwestycji. To oznacza, że za 1 mln zł można zrealizować 20 zadań. W puli osiedlowej budżetu obywatelskiego jest 30 mln zł. Za te pieniądze zrealizowano 200 inwestycji rocznie, czyli za 1 mln zł przeprowadzono 6,6 inwestycji. Obliczyli również, że jeśli przywrócona zostanie im kwota 25 mln zł to do końca kadencji będzie można zrealizować 2,5 tys. inwestycji. Gdyby budżet obywatelski zwiększyć do 50 mln zł, to udałoby się przeprowadzić w tej kadencji 660 inwestycji.
Przesunięcie pieniędzy z rad osiedli do budżetu obywatelskiego spowoduje, że w trakcie tej kadencji będzie 1840 inwestycji mniej - powiedział Michał Kwiatkowski z RRO.
Nowa forma podziału pieniędzy na inwestycje zakłada utworzenie algorytmu obywatelskiego, w którym znalazłaby się sporna kwota 25 mln zł. Mieszkańcy mieliby możliwość składania propozycji inwestycyjnych, które byłyby opiniowane i wyceniane przez urzędników magistratu, a następnie konsultowane w internecie. Drugi filar partycypacji to pozostawienie 30 mln zł na zadania osiedlowe w budżecie obywatelskim. Trzeci filar to przesunięcie 10 mln zł z zadań ponadosiedlowych budżetu obywatelskiego na Plan dla Osiedli.
Propozycja RRO została ogłoszona 19 lutego. Nie spotkała się z aprobatą koalicji KO-SLD.
- Propozycja radnych osiedlowych jest taka, żeby nic sie nie zmieniło, a wręcz było gorzej, bo chcą zabrać część pieniędzy z budżetu obywatelskiego - komentuje Mateusz Walasek, przewodniczący klubu radnych KO. - Jak widać część działaczy z rad osiedli nie wyciągnęła wniosków po krytyce ze strony mieszkańców, którzy nie są zadowoleni z funkcjonowania jednostek pomocniczych. Należy podzielić się władzą z mieszkańcami i dziwi mnie strach przed tym u przedstawicieli rad osiedli.
Radni osiedlowi rozpoczęli zbierają podpisy pod projektem powołania Ogólnołódzkiego Porozumienia Rad Osiedli. Połowa jednostek pomocniczych już się pod tym podpisała. Porozumienie ma być organem reprezentatywnym w kontaktach z Radą Miejską, bo RRO w oczach radnych miejskich nie uchodzi za reprezentację wszystkich jednostek pomocniczych.
- Jeśli miasto zabierze nam 25 mln zł to będzie to znak, że przygotowuje się do likwidacji rad osiedli - powiedziała Alicja Retel z RRO. - Jesteśmy przed wyborami do rad osiedli. Wiele osób, które od lat działały w nich społecznie zastanawia się, czy kandydować, skoro o niczym nie będą mogły decydować.
Wybory do rad osiedli zostały zaplanowane na 7 kwietnia. Nie wiadomo, czy do tego czasu będzie wiadomo, czy rady osiedlowe będą miały do dyspozycji 25 mln zł. Uchwała Rady Miejskiej w Łodzi w sprawie przesunięcia tej kwoty do budżetu obywatelskiego i Planu dla Osiedli została zakwestionowana przez wojewodę Zbigniewa Raua. Rada Miejska postanowiła zaskarżyć jego decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
