W czwartek nuncjatura apostolska ogłosiła nominację Marka Jędraszewskiego na stanowisko arcybiskupa metropolity krakowskiego. Łódzki pasterz musi objąć katedrę na Wawelu w ciągu dwóch miesięcy.
Powodem decyzji było przejście na emeryturę urzędującego tam od 11 lat kardynała Stanisława Dziwisza, który wiosną skończył 75 lat i oddał się do dyspozycji papieża. Nominacja łódzkiego pasterza była dla Krakowa zaskoczeniem, choć o możliwym opuszczeniu Łodzi przez Jędraszewskiego mówiło się u nas od kilku miesięcy.
Arcybiskup Marek Jędraszewski ogłosił decyzję w czwartek w południe podczas spotkania z księżmi i bliskimi współpracownikami. Wygłosił też oficjalne pożegnanie. „Zdając sobie sprawę z wielkości otrzymanego tutaj wielorakiego dobra, nie jest mi łatwo stąd odchodzić” - mówił.
- Witamy w naszej archidiecezji nowego arcypasterza. Zapewniamy go o oddaniu całego prezbiterium i ludu Bożego archidiecezji krakowskiej. Modlimy się o Boże błogosławieństwo w nowej misji - ogłosił natomiast kardynał Dziwisz.
Katedra krakowska jest jedną z najbardziej prestiżowych w polskim Kościele. W ostatnim czasie łączyła się ze stanowiskiem kardynała i prawem do wyboru papieża. Od dawna powierzana była miejscowym. Papież Franciszek swoim wyborem zdecydował o zerwaniu tradycji, że metropolita krakowski wywodzi się z Małopolski.
- To z pewnością stworzy niemałe wyzwanie dla nowego metropolity. To wysoko postawiona poprzeczka, ale miejmy nadzieję, że abp Jędraszewski sprosta zadaniu - ocenia Marcin Przeciszewski, wieloletni prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej.
Natomiast Adam Szostkiewicz, lewicowy publicysta „Polityki”, uważa nominację arcybiskupa Jędraszewskiego „za wielkie rozczarowanie”. Jego zdaniem Jędraszewski nie będzie tak otwarty jak jego poprzednicy.
Abp Jędraszewski w Krakowie jeszcze się nie pojawił. Nie wiadomo, kiedy oficjalnie obejmie rządy. Zgodnie z prawem kanonicznym w ciągu dwóch miesięcy musi się odbyć ingres nowego metropolity. Data na razie nie została ustalona.
Natomiast archidiecezja łódzka na stanowisku biskupa metropolity ma teraz wakat. Nowy pasterz będzie nominowany najwcześniej za kilka miesięcy.
- Procedura wyłaniania biskupa jest dosyć długa, z praktyki wynika, że może to trwać nawet pół roku albo dłużej - wyjaśnia ks. Józef Trela z nuncjatury apostolskiej.
Ks. Trela tłumaczy, że poszukiwania nowego biskupa zaczną się dopiero teraz, po ogłoszeniu nominacji.
- Nie można szukać nowego biskupa bez podania przyczyny. A nominacje do czasu ich ogłoszenia są tajemnicą - wyjaśnia.
Do powołania nowego pasterza diecezją będzie rządzić administrator. Zostanie on wyłoniony przez diecezjalne kolegium konsultorów.
Współpraca: Piotr Ogórek
CZYTAJ TEŻ: Abp Marek Jędraszewski przejmuje archidiecezję łódzką
Rzecznik Episkopatu o nowym Metropolicie Krakowskim:
CZYTAJ TEŻ: Arcybiskup Jędraszewski w łódzkiej archikatedrze: "Kłamstwo smoleńskie wciąż trwa"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
