- Tu jest taki zwyczaj, że w drugi dzień Bożego Narodzenia, który jest poświęcony męczeńskiej śmierci świętego Szczepana i jest dniem święcenia zboża, którym wiosną rozpoczyna się siew, parafianie rzucają owsem, i to najmocniej jak tylko się da, w gwardiana, który wychodzi święcić zboże - mówi Cecylian Szczepanik. - Gwardian nie jest dłużny. Odwzajemnia się wodą święcona, której nie szczędzi parafianom.Po mszy pełno jest potem w kościele zboża, spokojnie działkę dałoby się obsiać - śmieje się.
W klasztorze ojców bernardynów oglądać można, największą w Polsce centralnej, ruchomą szopkę.
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
