Od rana na całej długości Krakowskiej i Krzemienieckiej auta posuwały się w ślimaczym tempie. Kierowcy jeżdżący tymi ulicami w kierunku centrum miasta mówią, że na dotarcie do skrzyżowania Bandurskiego z al. Jana Pawła II potrzebowali we wtorek rano dwa razy więcej czasu niż przed zamknięciem Konstantynowskiej. Sam przejazd przez skrzyżowanie Bandurskiego i al. Jana Pawła II też wymagał od kierowców sporej dozy cierpliwości - kolejka samochodów ciągnęła się aż do hali Atlas Arena.
Przypominamy, że oprócz zamkniętego odcinka ul. Konstantynowskiej (między al. Unii i Krakowską) na innym odcinku tej ulicy (od Krakowskiej aż do granic Łodzi) ruch odbywa się wahadłowo. Utrudnienia w tym miejscu spowodowane są frezowaniem nawierzchni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?