Blisko pół kilometra kanałów remontowanych jest co roku zimą, gdy nie ma zbyt wielu opadów deszczu, bo wypełniająca kanały deszczówka stanowi ogromne zagrożenie dla pracujących w nich wodociągowców. Pracownicy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji używają do pracy między innymi „fugajzy”, a strzeże ich lampa Davy’ego.
- Obecnie prowadzone są prace pod ulicą Wojska Polskiego przy skrzyżowaniu z ulicą Głowackiego. Kanał znajduje się pod torowiskiem i jest bardzo wąski. Ma szerokość 90 centymetrów, a wysokość 1,6 metra - mówi Miłosz Wika, rzecznik ZWiK. - Naprawy kanałów są konieczne, bo ścieki, deszczówka oraz gromadzące się pod ziemią gazy niszczą spoiny między cegłami. Znaczne ubytki spoin mogą zagrozić stabilności konstrukcji kanału. Nowe fugi, z odpornego na wymywanie cementu hutniczego nakłada się ręcznie specjalną kielnią do spoinowania zwaną potocznie „fugajzą”. Pracownicy ZWiK wykonują prace remontowe w bardzo trudnych warunkach - w ciasnych kanałach, przy płynących ściekach.
Ze względu na trudne warunki pracy w kanałach, wodociągowców obowiązują rygorystyczne zasady bezpieczeństwa. Przede wszystkim kanały są dokładnie wietrzone zanim wejdą do nich pracownicy ZWiK. Później do otwartego włazu wprowadza się czujnik wykrywający obecność gazów oraz lampę Davy’ego. - Lampa ta jest wynalazkiem z początku XIX wieku, który do dziś jest stosowany w górnictwie. Po wysokości płomienia lampy można zorientować się czy istnieje zagrożenie metanem, siarkowodorem, albo jest za mało tlenu - mówi Wika.
Zobacz też: Łódzkie kanały i tajemnicza podziemna katedra [ZDJĘCIA]
Pracownicy ZWiK wchodzą do kanałów wyposażeni w czujniki wykrywające obecność siarkowodoru, tlenku węgla i metanu. Monitorowany jest też poziom tlenu. - Pracownicy mają na sobie uprzęże ratunkowe a na powierzchni czuwa grupa ubezpieczająca, wyposażona w ucieczkowe aparaty tlenowe. Nad włazem rozstawiona jest też winda na wypadek szybkiej ewakuacji - mówi Wika. - Stosowane rygorystyczne zasady bezpieczeństwa dowodzą, że samodzielnie wchodzenie do kanałów osób postronnych może zakończyć się tragicznie.
Prace remontowe w łódzkich kanałach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?