Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozpoczyna się budowa orientarium w Łodzi. Wykonawca ma pozwolenie na budowę

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
W poniedziałek ma się rozpocząć budowa orientarium w łódzkim zoo. Ogromny kompleks fauny i flory azjatyckiej ma być oddany do użytku na początku 2021 roku.

W poniedziałek ma się rozpocząć budowa orientarium w łódzkim zoo. Kilka dni temu uprawomocniło się pozwolenie na budowę dla wykonawcy, czyli konsorcjum z firmą Mosty Łódź na czele.

Prace mają rozpocząć się od tworzenia wykopu o głębokości około 6 metrów. W połowie października w zoo pojawią się żurawie stawiające ściany szczelinowe. Do końca roku ma być gotowa płyta denna orientarium.

- Na przełomie tego i następnego roku budynek zacznie wychodzić nad poziom gruntu - mówi Arkadiusz Jaksa, prezes łódzkiego zoo.
W połowie przyszłego roku montowane będą dźwigary dachowe. Samo orientarium ma być gotowe w 2021 roku.
- Harmonogram prac jest zachowany, a nawet wyprzedzony - podkreśla Jaksa.

Orientarium to gigantyczne przedsięwzięcie, które zapewnić ma przestrzeń ekspozycyjną dla zwierząt z Azji Południowo-Wschodniej. Będzie mieć 2 ha powierzchni, do tego dojdzie 5,5 ha wybiegów dla zwierząt.

Budynek składać się będzie z części wejściowo- konferencyjnej oraz części dla zwierząt. Znajdzie się tam miejsce dla słoni indyjskich, basen ze słoną wodą i podwodnym tunelem dla zwiedzających oraz dżungla dla zwierząt.

Dach budynku będzie membranowy. Specjalne, przezroczyste „poduchy” mają wpuszczać do środka dzienne światło. Będą oparte o dźwigary dachowe o długości do 46 metrów.

- Budynek będzie niestandardowy - mówi Jaksa. - Materiały są na tyle nowatorskie, że polskie normy budowlane go nie obejmują -wyjaśnia.

Z tego względu uzyskanie pozwolenia na budowę trwało dłużej niż zwykle.

Na razie z terenu pod orientarium usunięto podziemne instalacje. Przygotowano też nowy wjazd do zoo od strony ul. Krzemienieckiej.

Ogród zoologiczny przygotował plany dotyczące zwierząt w orientarium.

Zamieszka w nim około 50 gatunków, czyli kilkaset zwierząt. Wiadomo, że zamieszkają w nim słonie indyjskie, orangutany, pantery mgliste, niedźwiedzie malajskie. W akwarium mieszkać będą rekiny, płaszczki i rybami raf koralowych. Pojawią się kopytne ssaki: krętorogie anoa i daniele mezopotamskie, a także drobne małpy, m.in. makaki i ptaki, na przykład dzioborożce.
Jednocześnie prowadzone będą inne prace modernizacyjne w łódzkim zoo. Wiosną obok rozkopanego orientarium zwiedzający mają zobaczyć nowe budynki i wybiegi.

Budowany jest już nowy wybieg dla lemurów. Zimą mają powstać wybiegi dla lwów i tygrysów, od których zwiedzający będą oddzieleni tylko szybą. Będą też nowe pomieszczenia hipopotamów karłowatych i zwierząt błotnych.

Przebudowywana jest woliera dla papug. Wiosną będzie w niej możliwy bezpośredni kontakt z ptakami.
- Na koniec projektu dostaniemy zupełnie nowe zoo - mówi Jaksa.

Koszt budowy orientarium to 262 mln zł. Ma je odwiedzać około 2 mln osób rocznie. Inwestycja budzi jednak wątpliwości ekologów. Obawiają się zbyt dużej wycinki drzew i obniżenia poziomu wód, co może zaszkodzić Zdrowiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki