Rozwody w Łódzkiem. Uroczyście przysięgam, że nie będę z tobą w zdrowiu oraz chorobie

O krok od podjęcia decyzji o rozwodzie są 65-letnia łodzianka pani Zofia i jej osiem lat starszy mąż - Jan. Są małżeństwem od 38 lat, ale kolejnej rocznicy, która przypadnie w grudniu, mogą już nie doczekać.

Para ma jedną córkę, która od kilku lat mieszka we Francji, gdyż wyszła za mąż za Francuza. Pani Zofia ocenia, że odkąd córka się wyprowadziła, relacje między małżonkami zaczęły się psuć.

- Oboje dużo pracowaliśmy, zajmowaliśmy się też wychowaniem córki - mówi łodzianka. - Dla siebie nie mieliśmy zbyt wiele czasu, nadrabialiśmy to w czasie urlopów. Gdy oboje przeszliśmy na emeryturę, a Agatka wyjechała do Francji, okazało się, że tak naprawdę niewiele nas łączy. Zaczęły się nieporozumienia, kłótnie, aż doszliśmy do ściany. Już niemal podjęliśmy decyzję o rozwodzie. Wygląda na to, że lepiej będzie spędzić resztę życia osobno.

Pani Zofia i pan Jan nie są wyjątkami. Z publikacji "Statystyka Łodzi 2014", którą stworzył Urząd Statystyczny w Łodzi wynika, że osoby, które skończyły 60 lat coraz częściej decydują się na rozstanie. W 2005 r. w Łodzi było 2.027 rozwodów, z czego na ten krok zdecydowało się 65 mężczyzn, którzy skończyli 60 lat.

W 34 przypadkach ich byłe żony były w zbliżonym wieku, a w 23 miały między 50 a 59 lat.

W 2010 r. liczba rozwodów w Łodzi spadła do poziomu 1.633. Ale w gronie osób, które skończyły 60 lat rozwodów odnotowano już 76, czyli o 11 więcej niż pięć lat wcześniej. Rozwódkami stało się 39 pań, które skończyły 60 lat, i 33 w przedziale wiekowym między 50 a 59 lat.

Dwa lata później liczba starszych rozwodników przekroczyła setkę. W 2012 r. w Łodzi udzielono 1.592 rozwodów, a 107 rozwodników miało skończone 60 lat.

Lekką zmianę przyniósł rok 2013, gdy w Łodzi nieznacznie wzrosła liczba rozwodów - do 1.605, a grono rozwodników po 60. zawęziło się do 91. Nie są to jednak duże różnice. Dane za ubiegły rok są w opracowaniu.

Eksperci są przekonani, że w kolejnych latach pozwy o rozwod będą coraz częściej składać osoby w starszym wieku. Zmieniła się bowiem społeczna ocena rozwodników i rozwodów.