- Kilka dni temu przechodziłem przez ulicę Mickiewicza w pobliżu parku Szczytnickiego i na ogólnodostępnym parkingu należącym do miasta zauważyłem, że w ciągu dnia świecą się tam latarnie. Myślałem, że to chwilowa usterka i niedługo zostanie usunięta. Niestety, kilka dni później sytuacja nie zmieniła się. Latarnie od rana do wieczora niepotrzebnie "rozświetlają" parking. Dodam, że jest to parking, na którym w okresie zimowym mało kto parkuje. Dojazd na niego z Alei Wielkiej Wyspy jest też utrudniony, bo władze miasta zakazały skręcać z tej nowo powstałej drogi w stronę parkingu w ul. Mickiewicza. Tym bardziej jest to denerwująca sytuacja, że miasto, jak twierdzą jego włodarze, na każdym kroku szuka oszczędności. Kto za to zapłaci? - zastanawia się retorycznie nasz czytelnik.
Sprawdziliśmy. Rzeczywiście, na ogólnodostępnym parkingu przy ulicy Mickiewicza w pobliżu skrzyżowania z Aleją Wielkiej Wyspy w ciągu dnia świeci się rząd latarni mimo, że nie zapadł jeszcze zmrok. Na czterech latarniach zamontowanych jest łącznie 12 lamp. Wyposażone są w starszej generacji sodowe żarówki, które pobierają dużo większą moc, niż np. energooszczędne oświetlenie ledowe.
Trudno określić, do kogo należą latarnie, bo na zużytych lampach parkingowych nie ma odpowiedniego oznakowania.
Świecące w ciągu dnia od dłuższego czasu latarnie, zostaną niezwłocznie zgłoszone do odpowiednich służb. Skontaktowaliśmy się z Zarządem Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu, przekazując informację o miejscu, wskazanym przez naszego czytelnika.
Tutaj znajduje się parking, gdzie cały czas palą się latarnie:
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?