MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sędzia z Łodzi przyłapana na kradzieży spodni broni się legitymacją

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Czarne chmury nad sędzią Sądu Okręgowego w Łodzi w stanie spoczynku, 60-letnią Katarzyną K.-H., która w markecie chciała ukraść spodnie.

Przeciwko sędzi z Łodzi wszczęto postępowanie dyscyplinarne, ponieważ została przyłapana na kradzieży spodni w Manufakturze. Grozi jej pozbawienie stanu spoczynku, co de facto oznacza wydalenie z zawodu sędziowskiego i utratę wysokiej pensji w wysokości 9 tys. zł (brutto).

Pani sędzia miała ukraść warte 129 zł spodnie dżinsowe 18 września 2016 roku. Zatrzymali ją ochroniarze i wezwali policjantów. Ci chcieli ją ukarać mandatem w wysokości 200 zł, którego nie przyjęła zasłaniając się immunitetem. W tej sytuacji stróże prawa skierowali sprawę do rzecznika dyscyplinarnego przy Krajowej Radzie Sądownictwa, a ten przesłał ją do Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Jego rzecznik, sędzia Piotr Feliniak, poinformował nas, że postępowanie dyscyplinarne w sprawie pani sędzi, której przedstawiono zarzut rażącego naruszenia prawa polegającego na dokonaniu wykroczenia, zostało wszczęte 31 stycznia br.

Trafiła przed sąd za dwie kostki masła

Następnie Sąd Apelacyjny w Łodzi zwrócił się do prezesa Sądu Najwyższego w Warszawie o wyznaczenie sądu dyscyplinarnego do rozpatrzenia sprawy w pierwszej instancji. Odpowiedź jeszcze nie nadeszła. Dla zachowania obiektywizmu i bezstronności sprawę rozpatrzy sąd spoza Łodzi. Pani sędzi grozi nawet pozbawienie stanu spoczynku, co oznacza, że otrzymywałaby zwykłe, a nie sędziowskie uposażenie.

- Pani sędzia od 1997 roku orzekała w wydziałach karnych Sądu Okręgowego w Łodzi, a od 1987 roku w Sądach Rejonowych w Łodzi i Zgierzu. Przeszła w stan spoczynku w związku ze stanem zdrowia uniemożliwiającym jej orzekanie z dniem 22 lutego 2005 roku - informuje sędzia Monika Pawłowska - Radzimierska, rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Łodzi. I wyjaśnia, że obecnie będąca w stanie spoczynku sędzia Katarzyna K.-H. otrzymuje 9 tys. zł (brutto).

Trudno uwierzyć, ale to już trzeci w Polsce przypadek złapania sędziego na kradzieży.

Sędzia ze Szczecina karał za kradzieże, aż w końcu sam spróbował

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki