Liczne korzyści płynące z recyklingu

Recykling - pod tą nazwą kryją się czynności i procesy, zmierzające do odzyskania i ponownego wykorzystania odpadów komunalnych, przy jak najmniejszym wkładzie energetycznym. Podstawą recyklingu jest właściwa selekcja odpadów w życiu codziennym, a następnie ich przetworzenie na nowe produkty i wykorzystanie w maksymalnym stopniu.

Surowiec odzyskuje się możliwie wielokrotnie, przerabiając go po każdym kolejnym wykorzystaniu, do momentu aż straci swój potencjał. Materiał, który po przetworzeniu można wykorzystać ponownie, nazywamy surowcem wtórnym.

Oszczędności

Recykling pozwala na oszczędność energii, surowców i środowiska naturalnego. Każda wykorzystana ponownie szklana butelka to oszczędność energii potrzebnej do oświetlenia pokoju żarówką przez 4 godziny. Przetworzenie tony aluminium to oszczędność 4 ton boksytu i 700 kilogramów ropy naftowej. Wyprodukowanie 1 kg papieru gazetowego z makulatury ogranicza zużycie energii o 70 proc. w porównaniu do produkcji z wykorzystaniem włókna pierwotnego.

Miedź można odzyskiwać i przetwarzać nieskończenie wiele razy w procesie recyklingu, podczas gdy jej wydobycie jest kosztowne i trudne - w wydobytej rudzie jest zaledwie ok. 1,5 proc. miedzi. Dla porównania, w starych kablach, które poddaje się recyklingowi miedź stanowi od 30 do 70 proc. masy odpadu.

Poddane recyklingowi odpady to także mniej wysypisk. A mniej wysypisk oznacza też mniej terenów zdegradowanych, gdzie nikt potem nie chce mieszkać, nie mówiąc już o życiu biologicznym.

Dzięki recyklingowi zmniejszamy także zużycie surowców, których zasoby są ograniczone. Ma on również wpływ na ograniczenie emisji szkodliwych substancji do środowiska.

Miejsca pracy

Recykling jest ważnym elementem gospodarki krajów rozwiniętych, gdyż umożliwia wytwarzanie nowych produktów przy użyciu znacznie mniejszej ilości surowców i energii. Nowe miejsca pracy powstają głównie w branży gospodarowania odpadami, w tym m.in. w przedsiębiorstwach odbierających, segregujących i przetwarzających odpady.

Przetwarzanie odpadów i inwestowanie w odnawialne źródła energii należą obecnie do najprężniej rozwijających się sektorów. Według danych Eurostatu w czasie kiedy na świecie szalała recesja, liczba tzw. „zielonych” miejsc pracy wzrosłą o 20 procent.

Z tego względu Unia Europejska zakłada, że skoncentrowanie się na recyklingu i innych, ekologicznych modelach biznesu będzie w najbliższym czasie kluczowe dla osiągnięcia zrównoważonego wzrostu. Wstępne szacunki Unii Europejskiej wskazują na to, że do 2020 r. możliwe będzie utworzenie 20 mln miejsc pracy w zielonej gospodarce.

Poziom odzysku

Poziom odzysku w Polsce jest nadal niski. W przypadku odpadów opakowaniowych jest to 60 proc., przy średniej unijnej 79 proc. (Eurostat, dane za 2014 r.). Wprowadzony w lipcu br. nowy system segregacji odpadów ma podnieść poziom recyklingu odpadów komunalnych, który obecnie wynosi 26 proc., podczas gdy aż 44 proc. ogólnej masy odpadów trafia na składowiska (dane za 2015 r.). Dla porównania Szwecja, która może być stawiana za wzór, na składowiska wysyła tylko 4 proc. odpadów.

Unia dąży do wprowadzenia gospodarki cyrkularnej, zakładającej racjonalne wykorzystywanie zasobów w taki sposób, aby zawarte w odpadach materiały mogły zostać użyte ponownie. Przedstawione przez Komisję Europejską propozycje zakładają, że do 2030 r. składowanie odpadów komunalnych będzie na poziomie najwyżej 10 proc. Przewidują również osiągniecie do tego czasu wspólnych dla UE celów - recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie 75 proc. oraz 65 proc. w przypadku odpadów komunalnych.

Jak ograniczyć marnowanie żywności

Przeciętny Polak marnuje około 52 kilogramów żywności w skali roku, o wartości 2 tys. zł. Polacy przyznają się do regularnego wyrzucania jedzenia, jednak deklarują też, że robią to rzadziej niż w latach ubiegłych. Zacznijmy nad tym panować, oszczędzając pieniądze i ekosystem. Podajemy kilka sposobów na to, jak racjonalnie gospodarować żywnością.

Kuchnia funkcjonalna to ta, po której będziemy poruszać się po najkrótszej linii podczas codziennych czynności, i w której wszystko znajduje się w zasięgu ręki. Przechowywanie produktów spożywczych w głębokiej szafce z drzwiami nie sprzyja racjonalnej gospodarce. Nie wiedząc, co kryje się w czeluściach, z pewnością nie wykorzystamy wszystkiego w przewidzianym do spożycia terminie. Rozwiązanie?

- Na etapie projektowania pomyślmy o szufladach kuchennych gwarantujących pełny dostęp do zawartości. Różne wysokości szuflad pozwalają przechowywać różne kategorie produktów. Pomieszczą zapasy niezależnie od ich gabarytów oraz wielkości pojemników, w których są przechowywane - podpowiada Zbigniew Drzewiński, dyrektor Sprzedaży i Marketingu Gamet S.A.

Przygotowanie jadłospisu na kolejny dzień zacznijmy od sprawdzenia dat przydatności do spożycia produktów w lodówce. Dla ułatwienia możemy wykorzystać system stosowany w sieciach handlowych - FIFO (First In, First Out). Zgodnie z nim produkty, które mają najkrótszy termin ważności, powinny znajdować się na przodzie. Dzięki temu odruchowo sięgniemy po produkt, który niebawem moglibyśmy już tylko wyrzucić.

W domach naszych babć nie marnowało się prawie nic. Każda znała przepisy na wykorzystanie poobiadowych resztek. Kotlety z puree ziemniaczanego, resztka wczorajszego ryżu jako element sałatki czy klopsiki z czerstwego chleba - to tylko kilka pomysłów na przetworzenie żywności.(AG)

Koniec z bardzo tanimi reklamówkami

Popularne reklamówki, do których pakujemy zakupy w sklepach, nie będą już takie tanie, a na pewno nie darmowe.1 stycznia 2018 r. wejdzie w życie ustawa, która ostatecznie zlikwiduje bezpłatne torby plastikowe w sklepach. Maksymalna opłata za foliówkę została określona na poziomie 1 zł.

Tydzień temu Sejm uchwalił nowelizację ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi. Poparcia większości posłów nie uzyskała propozycja, żeby ustawa zaczęła obowiązywać rok później, czyli od stycznia 2019 r. Za późniejszym wejściem w życie przepisów opowiadali się m.in. producenci opakowań.

Opłata obejmie lekkie torby na zakupy z tworzywa sztucznego o grubości do 50 mikrometrów - obecnie najczęściej wydawane przy kasach sklepowych. Z opłaty wyłączone będą natomiast bardzo lekkie torby na zakupy z tworzywa sztucznego, tzw. zrywki, o grubości poniżej 15 mikrometrów - pod warunkiem, że będą używane wyłącznie ze względów higienicznych lub do pakowania żywności sprzedawanej luzem (warzyw, owoców, mięsa, ryb itp.).

Pieniądze ze sprzedaży toreb mają trafiać m.in. na kampanie edukacyjne związane z ekologią.

Mimo, że w ustawie maksymalna opłata za foliówkę została określona na poziomie złotówki, to przedstawiciel resortu środowiska zapowiedział, że w rozporządzeniu do ustawy ministerstwo zaproponuje cenę 20 groszy.

W dyskusji wskazywano, że klienci będą mieli wybór: wziąć na zakupy torbę wielorazowego użytku bądź kupić foliówkę w sklepie.

W Polsce część sklepów pod koniec pierwszej dekady XXI w. wycofała się już z bezpłatnego wydawania toreb, wprowadzając ich odpłatność na poziomie od 5 do 20 gr za sztukę.