Jest to choroba zakaźna wywołana przez wirus HCV, który mnoży się w komórkach wątroby wywołując stan zapalny i uszkodzenie narządu. Może rozwijać się przez wiele lat bez objawów, ale później może prowadzić do marskości lub raka wątroby. Wirus przenoszony jest przez krew.
**Zobacz też:
Sesja Rady Miejskiej w Łodzi. Nikt nie wie, kiedy zakończy się budowa przedłużenia al. Kościuszki**
Zakażenie może być wynikiem zabiegów medycznych, wizyty u fryzjera lub kosmetyczki, stomatologa, tatuażysty, przez dożylne podawanie narkotyków lub kontakt z krwią osoby zakażonej. Większość zakażonych nie wie, że jest chora i nie ma wiedzy, że może zarażać kolejne osoby. Rocznie z powodu przewlekłych chorób wątroby umiera w Polsce około 6-7 tys. osób. światowa Organizacja Zdrowia uważa tę chorobę za jedno z największych zagrożeń epidemiologicznych współczesnego świata.
Czytaj też:W szpitalu "Korczaka" w Łodzi usuwają blizny, zanmiona i brodawki laserem. Płaci NFZ [ZDJĘCIA]
Skierowanie na badania pod kątem obecności wirusa HCV nie może wypisać lekarz pierwszego kontaktu, tylko specjalista. Kłopot w tym, że do specjalisty trzeba mieć skierowanie i czekać w kolejce na umówiony termin wizyty. Z tego powodu miasto wprowadza program bezpłatnych badań na obecność wirusa HCV. Mogą zgłaszać się osoby w wieku 25-59 lat. Nie ma żadnej rejonizacji. W badaniach mogą wziąć udział osoby, które nie są objęte ubezpieczeniem. Z programu może skorzystać rocznie 1.750 łodzian. Program ma trwać trzy lata i kosztować po 75 tys. zł rocznie. Z badań pilotażowych przeprowadzonych na grupie 1,4 tys. osób wynika, że w 20 przypadkach wynik testu był pozytywny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?