Kto by się spodziewał, że rozgrywki ORLEN Ligi siatkarek, zdominowane początkowo przez najbogatsze kluby, nabiora aż takich rumieńców! Sobotnie wydarzenia 11. kolejki wprost zelektryzowały kibiców w Dąbrowie, Pile i Muszynie.
Już nie sensacją lecz megasensacją tej fazy rozgrywek jest postawa Nafty Piła. Tydzień temu drużyna dobrze znanego w Łodzi z czaów pracy w Budowlanych trenera Wiesława Popika pokonała w Pile wicelidera Impel 3:2, a w sobotę rozbiła zespół gwiazd Chemika Police 3:0! Nafta ma dopiero 3 zwycięstwa, ale aż 2 "dużego kalibru". Piątkowy mecz w Atlas Arenie (godz. 18) pilanek z Beef Master Budowlanymi urasta do miana wielkiego wydarzenia. A jeszcze niedawno wydawało się, że to będzie spacerek dla łodzianek, które wygrały przecież w Pile za 3 punkty 3:1.
Horror przeżyli kibice w Dąbrowie Górniczej. MKS, prowadzony od trzech tygodni przez Włocha Nicolę Negro wziął rewanż za porażkę w tegorocznym finale i pokonał Atom Trefl Sopot 3:2. Przy stanie 1:2 w setach dąbrowianki przegrywały w czwartej partii 15:20, a jednak wygrały ją 26:24 i doprowadziły do tie breaka. W rozstrzygającym secie też były w opałach (7:12 i 10:14), ale znów do nich należało ostatnie słowo, bo zdobyły 6 punktów z rzędu, wygrywając 16:14! Gwiazdą meczu była eksłodzianka Katarzyna Zaroślińska, która zdobyła 28 punktów! W Atomie atomowymi atakami popisywała się Anna Podolec (27).
Wydawało się, że Muszynianka u siebie łatwo poradzi sobie z Legionovią u siebie, ale jednak straciła punkt, wygrywając tylko 3:2.
W poniedziałek o godz. 20.30 w ostatnim meczu kolejki Beef Master Budowlani zagrają we Wrocławiu z Impelem (bezpośrednia transmisja w Polsacie Sport). Faworytem jest zespół norweskiego trenera Tore Aleksandersona. Przypomnijmy, że wygrał w Łodzi 3:0. Wydaje się jednak, że wrocławska maszyna do grania ostatnio czasem zacina się. Od spektakularnego zwycięstwa u siebie nad Atomem 3:0 wrocławianki z trudem wygrały w Dąbrowie z MKS i w swojej Orbicie z Muszyną po 3:2, później przegrały we Wrocławiu z Chemikiem i w Pile po n2:3, a ostatnio wygrały na boisku outsidera rozgrywek Pałacu w Bydgoszczy 3:0.
Impel nie jest już takim pewniakiem, jak na początku rozgrywek. Skład ma jednak bardzo silny. Indywidualnością jest brązowa medalistka tegorocznych mistrzostw Europy, belgijska rozgrywająca Frauke Dirickx, ale nie ma równie wartościowej zmienniczki. Na środku grają reprezentantki USA Makare Wilson i Kristen Dozier (poprzednio w niemieckim Suhl) oraz nadzieja polskiej siatkówki, mierząca 199 cm Agnieszka Kąkolewska. W dobrej formie są przyjmujące Bogumiła Pyziołek i Maren Brinker, a w słabszej Ewelina Sieczka i Joanna Kaczor (wypadły z kadry). Dobre mecze przeciwko łodziankom rozgrywają zwykle Katarzyny: Mroczkowska i Konieczna. Przed Beef Master Budowlanymi trudne zadanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
