Prezes firmy podkreśla, że podwyżka opłat za przejazdy autobusowe nie spowodowała negatywnego oddźwięku wśród pasażerów. Żadna osoba nie zadzwoniła do PKS z pretensjami.
Wzrastającym VAT-em na usługi, cenami paliwa, a także innymi kosztami tłumaczy prezes PKS w Sieradzu Roman Nowak wzrost cen biletów. Ma przy tym nadzieję, że to będzie jedyna podwyżka w tym roku.
- Do tej podwyżki zostaliśmy niejako zmuszeni przez wzrost podatku, a tym samym cen paliwa, czy energii elektrycznej, której dużo się zużywa w warsztatach - opowiada prezes Nowak. - Nasza podwyżka i tak jest dość niska. Firmy z Wielkopolski podniosły ceny o ponad 7 procent. My od 3 do 5 procent. Zwykle jest to realny wzrost o 20-30 groszy na bilecie. Teraz najtańszy kosztuje 2,6 złotego. Szanujemy swoich klientów i nie chcemy, aby od nas odchodzili.
Prezes podkreśla, że w 2011 roku nie powinno być już podwyżek cen biletów. Ta z początku roku przyczyni się m.in. do zakupu w przyszłym miesiącu autokaru z klimatyzacją. Podobny nabytek był także w zeszłym roku.
Wraz z sieradzkim przewoźnikiem ceny podniósł PKS w Wieluniu. W tej firmie ceny kształtują się niemalże na identycznym poziomie co w Sieradzu. Najtańszy kosztuje tu 2,6 zł.
Z kolei w zduńskowolskim PKS na razie nie myślą o tym, by zwiększyć opłaty za przejazdy. Powód jest oczywisty.
- I tak nasze ceny są nieznacznie wyższe od innych firm przewozowych. Nie podnosimy ich, żeby nie stracić pasażerów - wyjaśnia Mieczysław Piekarski, prezes zduńskowolskiego PKS. - Sytuacja w firmie nie jest najlepsza. Za najtańszy bilet trzeba u nas zapłacić 2,7 złotego.
Pasażerowie patrzą na wzrastające ceny z przestrachem. Zwłaszcza ci, którzy muszą regularnie dojeżdżać na leczenie do sieradzkich szpitali.
- Kilka razy w miesiącu pojawiam się u urologa. Dojeżdżam autobusem, który zatrzymuje się obok nowego szpitala - opowiada mieszkanka Klonowej. - A rentę mam małą. Teraz jeszcze mniej zostanie mi na życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?