MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skierniewice: kasa czeka na biznes

Agnieszka Kubik
Piotr Bernaciak, kierownik z Sotralentzu przy maszynie, która  będzie modernizowana
Piotr Bernaciak, kierownik z Sotralentzu przy maszynie, która będzie modernizowana Agnieszka Kubik
Tylko dwóm firmom ze Skierniewic udało się udowodnić, że mają innowacyjny pomysł na rozwój własnego biznesu. Pierwsza z nich to gigant, czyli firma Sotralentz produkująca przydomowe oczyszczalnie ścieków. Druga zaś to rodzinna firma z Miedniewic pod Skierniewicami.

Obie firmy wzięły udział w trzecim naborze konkursu pod hasłem ''Podnoszenie innowacyjności i konkurencyjności przedsiębiorstw RPO'', gdzie do podziału na całe województwo było 129 mln zł. Sotralentzowi udało się zdobyć prawie 1,5 mln zł, małej fimie z Miedniewic - ponad 370 tys. zł.

Właściciele tej drugiej nie chcą rozmawiać na temat swojego sukcesu. Bardziej rozmowny jest Jerzy Kucharski, dyrektor Sotralentzu, który nie kryje dumy, że firmie udało się pozyskać z unijnych funduszy aż 50 procent wartości inwestycji, którą i tak firma planowała przeprowadzić.

- Chcemy zmodernizować największą w Polsce maszynę do rozdmuchu zbiorników, mających zastosowanie w przydomowych oczyszczalniach ścieków - wyjaśnia. - Będziemy wtedy mogli produkować zbiorniki o pojemności powyżej 3 tys. litrów. Dotychczas przywoziliśmy je z Francji. Zbiorniki produkowane na miejscu będą nie tylko nowocześniejsze, ale i tańsze ponieważ odpadnie koszt transportu.

Na liście firm zakwalifikowanych do dofinansowania znalazło się w sumie 126 firm, spośród 365, które złożyły wnioski. W gronie szczęśliwców znalazły się także po trzy firmy z Łowicza i Rawy Mazowieckiej. Ponad 380 tys. zł otrzyma na przykład Zakład Usługowo-Handlowo-Produkcyjny Polmoblich, który dzięki pieniądzom (70 procent całej inwestycji) wybuduje stację kontroli pojazdów z wykorzystaniem najnowocześniejszych urządzeń w Europie.

- Zwykły kredyt jest bardzo drogim rozwiązaniem, natomiast o pieniądze unijne, mimo że wymaga to wielu zabiegów, warto się starać - przekonuje Roman Ignaczak, prezes firmy. Polblich przygotowywał wniosek wraz z niezliczoną liczbą załączników około dwóch miesięcy.

Przedsiębiorcy, ci mali i trochę więksi, coraz chętniej wyciągają ręce po unijne fundusze. W ciągu trzech ostatnich naborów wnioski złożyło 890 firm, a dofinansowanie otrzymało 295.

- Jak ktoś widzi, że jego sąsiadowi czy zaprzyjaźnionej firmie udało się zdobyć pieniądze z Unii, i że nie jest to aż takie straszne i skomplikowane, to sam też próbuje - uważa Barbara Ziółek z Centrum Obsługi Przedsiębiorcy. - Taka promocja naszych konkursów działa najlepiej.

We wtorek COP ogłasza czwarty nabór konkursu.

- Procedura zdobycia dofinansowania będzie uproszczona, ale i maksymalna kwota dotacji to 100 tys. złotych - dodaje Barbara Ziółek. - Szczegóły na stronie www.cop.lodzkie.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki