16-letni Józek Bielas miał skoczyć do kolegi na godzinkę. Wziął laptop, mieli przegrywać filmy. Był sobotni wieczór, gdy wyjeżdżał z domu skuterem do oddalonej o kilkaset metrów posesji znajomego. Pół godziny później rodzice dowiedzieli się, że ich syn nie żyje. Kilka metrów od domu kolegi został śmiertelnie potrącony przez 21-latka. Kierowca przyznał, że wcześniej pił alkohol. Grozi mu 12 lat więzienia.
Do tragicznego wypadku doszło w sobotni wieczór na powiatowej drodze między Łękami Szlacheckimi a Trzepnicą w pow. piotrkowskim. Nie wiadomo jeszcze czy 16-latek zachował ostrożność przy wykonywaniu skrętu w lewo - do posesji kolegi. Wiadomo na pewno, że kierujący vectrą 21-letni Marek P., także mieszkaniec tej gminy, przed wypadkiem pił alkohol. Co więcej, nie miał nawet prawa jazdy...
Mężczyzna, zatrzymany przez policję następnego dnia do południa, przyznał, że w sobotę pił od godz. 14.
- Różne alkohole m.in. piwo i wódkę z różnymi osobami - mówi Sławomir Mamrot, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie.
To zeznania świadków pomogły ustalić okoliczności przed wypadkiem - mężczyzna w niedzielę był już trzeźwy.
Kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości to jeden z zarzutów, jakie 21-latkowi postawiła prokuratura. Drugi zarzut dotyczy spowodowania przez 21-latka wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia.
Prokuratura zarzuca Markowi P., że nie mając uprawnień do kierowania pojazdami, i będąc w stanie nietrzeźwości, nie zachował należytej uwagi przy wykonywaniu manewru wyprzedzania i uderzył oplem w jadącego motorowerem 16-latka, który zginął na miejscu. Po czym 21-latek nie zatrzymał się i nie udzielił ofierze pomocy.
- Generalnie mężczyzna przyznaje się do zarzucanych czynów - informuje Sławomir Mamrot.
Jak wynika ze zgromadzonych materiałów, 21-latek brał udział w kursie prawa jazdy, ale go nie ukończył.
We wtorek piotrkowski Sąd Rejonowy nie zgodził się na tymczasowy areszt Marka P. Zastosował za to wobec podejrzanego dozór policyjny, poręczenie majątkowe w kwocie 5 tys. zł oraz zakaz opuszczania kraju.
- Prokuratura niezwłocznie podejmie decyzję, czy będzie skarżyć tę decyzję - mówi prokurator Mamrot.
CZYTAJ TEŻ: Śmiertelny wypadek koło Piotrkowa. Potrącił nastoletniego chłopca i uciekł
W całej sprawie bardzo istotne będą opinie biegłych. To właśnie biegli z zakresu przepisów ruchu drogowego wypowiedzą się na temat prędkości, z jaką jechał opel, a przede wszystkim okoliczności samego zderzenia obu pojazdów.
Analiza śladów - uszkodzeń opla - pozwoli odpowiedzieć m.in. na pytanie, na którym pasie był opel i czy 16-latek prawidłowo skręcał do posesji kolegi. Auto 21-letniego Marka P., które zabezpieczyła policja, nosi wyraźne ślady uderzenia - pojedyncze elementy karoserii ciągle można znaleźć w miejscu tragedii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?