Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek na Politechniki. Damian B. wyszedł z aresztu

Michał Meksa, Jarosław Kosmatka
W ubiegłym tygodniu, decyzją sądu, Damian B. został aresztowany na 3 miesiące
W ubiegłym tygodniu, decyzją sądu, Damian B. został aresztowany na 3 miesiące Maciej Stanik
Damian B., sprawca śmiertelnego wypadku na al. Politechniki, wyszedł z aresztu. Ojciec 21-latka wpłacił za niego poręczenie majątkowe w wysokości 40 tys. zł.

Informacje o wpłaceniu poręczenia majątkowego przez ojca Damiana B., potwierdziła w środę Grażyna Jeżewska z biura rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Łodzi.

- Wobec wpłaty poręczenia, areszt został zamieniony na dozór policyjny, bo nie zachodzi obawa, że na wolności będzie mataczył, wpływał na zeznania świadków i próbował uciec - mówi Jeżewska. - Wiemy, że do sądu rejonowego wpłynęło już zażalenie prokuratury na wypuszczenie mężczyzny. Dokumenty powinny dotrzeć do nas w ciągu dwóch dni. Wtedy też zostanie wyznaczony termin rozprawy w tej sprawie.

- Uważamy, że tylko areszt dla Damiana B. zapewni prawidłowe postępowanie w tej sprawie - podkreśla Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Stąd nasze zażalenie motywowane obawą mataczenia oraz tym, że 21-latkowi grozi surowa kara: do 12 lat więzienia.

Pochodzący z Tomaszowa Mazowieckiego Damian B., w nocy z 28 na 29 stycznia po pijanemu spowodował wypadek, w którym zginął jego 21-letni pasażer. Usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to kara do 12 lat więzienia. W ubiegłym tygodniu, decyzją sądu, młody mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące. Już wtedy sąd zastrzegł jednak, że jeśli do 13 lutego zostanie za niego wpłacone poręczenie majątkowe w wysokości 40 tys. zł, zostanie on zwolniony z aresztu.

– Damian B. jest w okresie próby. Sąd wykonawczy w każdej chwili może podjąć decyzję o odwieszeniu kary za spowodowanie wypadku w Tomaszowie – mówi Krzysztof Kopania. a

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki