Wypadek miał miejsce w niedzielę rano (1 listopada). Honda, którą podróżowało sześć osób, jechała autostradą pod prąd. W czołowym zderzeniu z tirem zginęły trzy osoby - mężczyzna i dwie kobiety. Pozostałe trzy osoby zostały ranne. Przy jednej z nich policjanci znaleźli niecały gram marihuany. Informację potwierdza Piotr Grochulski, prokurator z Piotrkowa Tryb.
CZYTAJ: Śmiertelny wypadek pod Piotrkowem na A1. Jechali pod prąd i zderzyli się z TIR-em
Nikt z pasażerów hondy nie miał przy sobie dokumentów tożsamości. Jedynym dokumentem znalezionym przy ofiarach, była pochodząca sprzed miesiąca umowa kupna - sprzedaży samochodu. Auto, jak dodaje prokurator Grochulski, nie miało też tylnej tablicy rejestracyjnej. Na miejscu wypadku policja zabezpieczyła puszkę po piwie, a w kieszeni drzwi samochodu - butelkę po wódce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?