Smog w Łódzkiem. Przychodnie pełne kaszlących dzieci. Przez jakość powietrza?

Słoneczna pogoda i temperatury powyżej zera, która w środę zachęcała nas do spacerów, okazała się być mocno zdradliwa. Smog powrócił. Dopuszczalne normy stężenia pyłów zostały przekroczone, a do lekarzy przychodzi więcej dzieci z duszącym kaszlem. W środę po g. 15 stężenie pyłów zawieszonych PM10 przekraczało 200 mikrogramów na m3.

W łódzkiej przychodni „Lecznicza” kolejka rodziców z chorymi dziećmi jest dłuższa niż zazwyczaj. Dzieci męczy duszący kaszel jak przy zapaleniu oskrzeli czy przeziębieniu.

- W większości przypadków są to objawy związane z wirusem, ale gdy kaszel jest duszący, może być efektem złej jakości powietrza - przyznaje dr Jacek Kidoń, pediatra z przychodni „Lecznicza”. - Mamy duży problem z dziećmi w okresie rekonwalescencji. Rodzice pytają mnie, kiedy ich pociecha może wyjść na zewnątrz i tu pojawia się problem. Normalnie zalecamy wyjście, by dziecko dotleniło się, ale jeśli stężenie zanieczyszczeń przekracza normę, zalecenie wyjścia z domu zaczyna być dla pediatry problemem. Jeśli dziecko wraca do nas z kaszlem, nie wiemy czy ma nawrót infekcji czy to przyczyny chemiczne.

**Czytaj też:

**

Rodzice kontrolują w aplikacji mobilnej jakość powietrza i na tej podstawie planują wyjścia. - Boję się wychodzić z dzieckiem, ale też nie chcę z nim siedzieć w domu. Alternatywą czasem jest dla nas zamknięta sala zabaw. Dzisiaj syn ma tylko kaszel i nie wiem czy to przeziębienie czy coś poważniejszego - przyznaje pani Beata.

Specjaliści mówią, że brakuje tu wytycznych nie tylko dla rodziców, ale np. przedszkoli.

**Czytaj:

**

- Niemowlę czy dziecko nie potrafią przekazać jasnej informacji o swoim samopoczuciu. Sytuacja zdrowotna dziecka przebywającego w ciągłym smogu może się pogarszać. Kiedy jednak nie ma ostrego zatrucia, objawy nie są aż tak widoczne. Złe samopoczucie u dziecka można poznać jedynie po gorączce czy nasilonym kaszlu - przyznaje lek. Dorota Olejniczak, specjalista chorób płuc i pediatra z Salve.

Dodaje, że w organizmie dziecka, które narażony jest na działanie smogu, może zadziać się dużo złego.

- Narządy malucha rozwijają się i nie powinny być narażone na zahamowanie swoich funkcji. Odradzam spacery z dziećmi, które są jeszcze w wózkach. Można wziąć pod uwagę kupno maseczki spełniającej rolę filtra, jednak w okresie nasilonego zanieczyszczenia należy pomyśleć o innych aktywnościach. Dobrze zorganizować dziecku zabawę w domu, spotkać się z sąsiadką bądź zaprosić innych gości, wykazać się pomysłowością, ale przebywać we własnym mieszkaniu - dodaje lek. Dorota Olejniczak.

Smog może być szczególnie szkodliwy także dla starszych osób, głównie tych z chorobami przewlekłymi. - Osoby dorosłe z problemami układu oddechowego i krążenia powinny kupić maseczkę antysmogową. Ich układ oddechowy jest nadwyrężony, a rezerwa oddechowa mniejsza, stąd dużo gorsze samopoczucie - dodaje lekarka z Salve.