Spółdzielnia chce sprzedać lasek na Widzewie Wschodzie [ZDJĘCIA]

Władze SM im. Chrobrego oczekują od spółdzielców wyrażenia zgody na rozwiązanie umowy wieczystego użytkowania terenów leśnych. Dlaczego? Bo - jak tłumaczy prezes spółdzielni - ich utrzymanie bardzo dużo kosztuje.

- To kolejny raz, jak spółdzielnia próbuje pozbyć się lasu. W 2007 roku podpisałam się pod protestem w tej sprawie. Baliśmy się, że na terenach zielonych deweloper nastawia bloków. Boimy się, że tamte plany wracają - alarmuje pani Janina, mieszkanka bloku przy ulicy Gorkiego, która zadzwoniła do naszej redakcji. - Ten las, a właściwie park to jeden z ładniejszych terenów zielonych w Łodzi. Odpoczywa tu wiele osób, można spacerować, jeździć na rowerze albo rolkach, matki mogą wyjść z wózkiem. Żyje tu dużo ptaków, wiewiórek, jeży - wylicza mieszkanka osiedla Chrobrego.

Siedem lat temu władzom spółdzielni nie udało się pozbyć 6 ha lasu. O jego zachowanie w zasobach spółdzielni walczyli mieszkańcy ulic: Czajkowskiego, Gorkiego, Gogola, Augustów, w pobliżu których rośnie las. Czy tym razem spółdzielnia pozbędzie się lasu? Decyzja zostanie podjęta podczas walnego zgromadzenia członków. Prezes spółdzielni zapewnia, że w miejscu drzew nie powstaną nowe bloki.

- Chcemy rozwiązać umowę wieczystego użytkowania terenów leśnych, więc przejęłoby je miasto. Nie będzie mogło ono sprzedać terenu zalesionego deweloperom, bo jest on pod ochroną. Pewnie jego zarządzaniem zajmie się Leśnictwo Miejskie - mówi Jan Królak, prezes SM im. Chrobrego. - Natomiast tereny mniej zalesione, gdzie mamy swoje place zabaw i chodniki, nadal pozostaną w naszym zasobie, by nie było zagrożenia, że trafią do deweloperów. Kilka lat temu nawet miasto było nimi zainteresowane. Chciało tu budować basen.

Prezes Królak podkreśla, że zbycie terenów leśnych zaleciła spółdzielni Krajowa Rada Spółdzielcza. - Prowadziła ona u nas lustrację, jak co trzy lata. I uznała, że tereny leśne są dla spółdzielni zbędne i trudne w utrzymaniu - tłumaczy Jan Królak. - Ich utrzymanie kosztuje od 220 do 240 tys. rocznie. To oznacza, że właściciel mieszkania o powierzchni 50 mkw. musi płacić rocznie na ten cel 36 zł. To sporo, biorąc po uwagę, że opłaty ciągle rosną i będą rosnąć, zwłaszcza za ciepło.

Magistrat na razie konkretnego stanowiska co do lasku nie zajmuje. - Prawdopodobnie spółdzielnia będzie chciała odsprzedać prawo do wieczystego użytkowania terenu. Nie przedstawiła nam jeszcze oferty, więc trudno powiedzieć, czy będziemy nią zainteresowani. Choć rzeczywiście mamy prawo pierwokupu - tłumaczy Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi. - Jeśli przejęlibyśmy teren, prawdopodobnie stałby się on częścią już istniejącego lasu miejskiego po drugiej stronie ulicy Przybyszewskiego.