Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Kszczot mistrzem Europy. Mateusz Borkowski był piąty. Wielkie brawa dla RKS Łódź

Dariusz Kuczmera
Adam Kszczot wygrał też półfinałowy bieg
Adam Kszczot wygrał też półfinałowy bieg Paweł Relikowski
Trzech polskich lekkoatletów wystąpiło w finałowym biegu na 800 m mistrzostw Europy w Berlinie. Dwóch reprezentowało RKS Łódź: Adam Kszczot i Mateusz Borkowski. Obaj to podopieczni trenera Stanisława Jaszczaka.

Pierwsze miejsce zajął Adam Kszczot. Łodzianin wyszedł na 200 m przed metą na prowadzenie i nikt go nie mógł dogonić. Adam Kszczot uzyskał wynik 1:44.59, co jest jego najlepszym wynikiem w tym sezonie. Po raz trzeci z rzędu Adam Kszczot zdobył złoty medal mistrzostw Europy, wcześniej w 2014 i 2016 roku.

To piąty złoty medal polskich lekkoatletów w Berlinie. Kilkanaście minut wcześniej na 400 m pierwsza była Justyna Święty.
Czwarte miejsce zajął Michał Rozmys o dwie setne od medalu, piąty był Mateusz Borkowski - obaj pobili swoje rekordy życiowe. Łodzianin uzyskał czas 1.45,42. Jego wcześniejszy rekord życiowy wynosił 1:46.27. Mateusz pobił swój rekord o 85 setnych! Trener Stanisław Jaszczak w Berlinie zbierał zewsząd wiele gratulacji. Ma nasz szkoleniowiec rękę do prowadzenia naszych biegaczy.

1. Adam Kszczot (Polska) - 1:44.59
2. Andreas Kramer (Szwecja) - 1:45.03
3. Pierre-Ambroise Bosse (Francja) - 1:45.30
4. Michał Rozmys (Polska) - 1:45.32
5. Mateusz Borkowski (Polska) - 1:45.42

Dla TVP Sport Adam Kszczot powiedział: Jeszcze nie dociera do mnie ten sukces. Fajnie jest być trzeci raz z rzędu mistrzem Europy. Kawał mojego życia spędziłem na bieżni. Lekko nie było. Szybkie bieganie było w finale. To wymagające mistrzostwa, wyrównany poziom. Wielu rywali się obawiałem, lata na bieżni procentują. Taktycznie to był trudny bieg. Zdominowaliśmy finał, chłopaki zajęli czwarte i piąte miejsce. Warto się starać i pokazywać siebie z jak najlepszej strony. Lekka atletyka to dyscyplina, w której walczy się o pokazanie lepszego siebie. Syn z żoną oglądali mój bieg. Spędziliśmy wiele tygodni razem w Zakopanem. Ja tam ostro trenowałem, a żona zajmowała się synem.

Słabo skakał Sylwester Bednarek i odpadł na wysokości 228. Łodzianin z RKS zajmie siódme miejsce z wynikiem 224.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki