Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto za Antigę? Na pewno nie Stojczew, może Blain?

Paweł Hochstim
Ferdinando de Giorgi zdobył z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle mistrzostwo Polski, a teraz jest jednym z głównych kandydatów do poprowadzenia reprezentacji w przyszłorocznych Lidze Światowej i Mistrzostwach Europy
Ferdinando de Giorgi zdobył z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle mistrzostwo Polski, a teraz jest jednym z głównych kandydatów do poprowadzenia reprezentacji w przyszłorocznych Lidze Światowej i Mistrzostwach Europy Sylwia Dąbrowa
Szefowie PZPS coraz głośniej mówią o zmianach w sztabie polskiej kadry. Jeszcze w tym tygodniu mają spotkać się ze Stephanem Antigą.

Oficjalnie nikt jeszcze nie podjął rozmów z kandydatami na następcę Antigi, ale wiele można wyczytać w informacjach szeptanych mediom przez menedżerów. Informacja zamieszczona przez znanego w świecie siatkarskim włoskiego dziennikarza o potencjalnych kandydatach do pracy z polskimi siatkarzami - Radostinie Stojczewie i Ferdinando de Giorgim - nie była przypadkowa.

Wprawdzie Stojczew, ze względu na swój dość trudny charakter nie wchodzi ponoć w grę, o tyle de Giorgi, obecnie pracujący z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, jest jednym z naturalnych kandydatów. Nie brakuje także osób, które widzą na tym stanowisku dotychczasowego drugiego trenera reprezentacji Philippe’a Blaina, który aktualnie prowadzi też PGE Skrę Bełchatów. Obaj mają jeden wielki atut - pracę w klubie, dzięki czemu rolę pierwszego trenera kadry będą mogli objąć dopiero po zakończeniu sezonu, co pozwoli na oszczędności przeżywającego problemy finansowe Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Pustki na trybunach w trakcie turniejów Ligi Światowej, spowodowane zdecydowanie zbyt wysokimi cenami biletów, spowodowały straty.

Część wpływowych działaczy PZPS uważa, że nowym selekcjonerem powinien być Polak, ale z tym może być problem, bo właściwie jest tylko jeden, który się nadaje, ale prowadzi żeńską reprezentację - Jacek Nawrocki. Niestety, pozostali albo mają małe umiejętności, albo niewielkie jeszcze doświadczenie.

Można jednak zakładać, że nowy trener reprezentacji Polski dostanie warunek, by zatrudnić polskich współpracowników. Tu w najlepszej sytuacji jest Blain, który w PGE Skrze współpracuje z większą częścią obecnego sztabu reprezentacji.

Do zakończenia sezonu klubowego PZPS właściwie nie potrzebuje trenera - dopiero później drużynę czeka udział w Lidze Światowej i Mistrzostwach Europy - dlatego szkoleniowiec, który na co dzień pracuje w PlusLidze i będzie obserwował siatkarzy - jest idealnym rozwiązaniem. A Blain i de Giorgi właściwie jako jedyni nadają się do tej funkcji. I obaj chętnie poprowadzą reprezentację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki