1/11
Po ubiegłotygodniowym rankingu najlepszych transferów z...
fot. autor: Maciej Kanczak

Po ubiegłotygodniowym rankingu najlepszych transferów z udziałem polskich piłkarzy w zimowym oknie transferowym, teraz przyszedł czas na TOP 10 najmniej trafionych przenosin Polaków zimą. Okoliczności zmian barw klubowych oraz motywy, jakimi nasi gracze się wówczas kierowali, były różne, ale całą dziesiątkę łączy jedno – czkawka po nieudanym transferze odbijała im się dosyć długo.

2/11
Nim zaczął błyszczeć skutecznością w Ajaksie Amsterdam i...
fot. sylwester wojtas

10. Arkadiusz Milik (Górnik Zabrze – Bayer Leverkusen, 2013)

Nim zaczął błyszczeć skutecznością w Ajaksie Amsterdam i świetnymi występami w Eredivisie uczciwie zapracował sobie na transfer do Napoli SSC, wychowanek Rozwoju Katowice również musiał zapłacić frycowe na obczyźnie. Pierwsze zderzenie z zagranicznym futbolem było bowiem niesłychanie bolesne. Do Niemiec, Milik wyjechał po ledwie 38 meczach rozegranych w Ekstraklasie. Transfer zimą odradzali mu zarówno klubowy trener Adam Nawałka, jak i ówczesny selekcjoner reprezentacji Polski, Waldemar Fornalik. Młody napastnik był jednak zdeterminowany, by wyjechać do Bundesligi, gdyż jak argumentował w jednym z wywiadów dla tygodnika „Piłka Nożna”: „Uznałem jednak, że jest to okazja, z której nie wypada nie skorzystać. Nie wiem, co będzie latem, czy dostałbym podobną ofertę, czy nie. Postanowiłem zatem działać”. Wiosną w lidze niemieckiej Milik jednak zaledwie sześciokrotnie wystąpił w zespole „Aptekarzy”, łącznie na murawie przebywając tylko 55 minut. Ani razu nie wpisał się też na listę strzelców. Nie miał szans na wygranie rywalizacji w ataku ze Stefanem Kiesslingiem, który w sezonie 2012/2013 był w życiowej formie, zostając królem strzelców Bundesligi. Latem 2013 Milik został na rok wypożyczony do FC Augsburg. Okresu spędzonego na BayArena jednak absolutnie nie żałował. Już po przenosinach na SGL Arena mówił „PN”: „Uważam, że choćby te sześćdziesiąt minut spędzonych na boiskach Bundesligi, to nie był dla mnie stracony czas”.

3/11
Lata 2007-2008 to najbardziej traumatyczny okres w życiu...
fot. Tomasz Łaszcz (Ekstraklasa.net)

9. Kamil Grosicki (Legia Warszawa – FC Sion, 2008)

Lata 2007-2008 to najbardziej traumatyczny okres w życiu Kamila Grosickiego. Najpierw transfer do Legii Warszawa, w której początkowo sportowo dawał radę, ale gdy doszczętnie wciągnęło go nocne życie stolicy (kasyna, kluby, towarzystwo, które chciało tylko i wyłącznie doić bogatego piłkarza), sytuacja stała się tragiczna. Długi rosły i rosły, różnej maści ludzie dopominali się o zwrot swoich pieniędzy, a „Grosik” myślał o wszystkim, tylko nie o grze. Wypożyczenie do FC Sion, w którym zawodnik mógł stanąć na nogi, zarówno finansowo, jak i sportowo, zdawało się być wybawieniem. Działacze „czerwono-białych” mieli uważnie pilnować niedyscyplinowanego gracza, ale ten i w Szwajcarii sprawiał ogromne kłopoty. Regularne spóźnienia na treningi (chociaż Grosicki mieszkał tuż przy Stade Tourbillon), spowodowanie dwóch wypadków samochodowych (mimo, że piłkarz nie miał wówczas prawa jazdy) oraz zaprzestanie uczęszczania na lekcje języka francuskiego. Do problemów boiskowych doszły i te boiskowe, bo w rundzie wiosennej sezonu 2007/2008 Axpo Super League, polski skrzydłowy rozegrał tylko osiem spotkań (chociaż zdobył w nich dwie bramki). Jego ówczesny szkoleniowiec, Uli Stelike narzekał, na brak zdyscyplinowana taktycznego u niesfornego podopiecznego. Oczywiście Polak zachowywał się nie fair w stosunku do swojego pracodawcy, ale jak nazywać zachowanie działaczy FC Sion, którzy widząc jego życiowe kłopoty, postanowili ewidentnie go oszukać. Całą historię na łamach „Magazynu Sportowego” w artykule „Grosicki: Historia upadku wielkiego talentu” przedstawił jego ówczesny agent, Mariusz Piekarski: „Działacze Sionu zawiedli się na Kamilu i postanowili zrobić mu na złość. Wykorzystali jego naiwność i ignorancję, podkładając mu świnię, czyli napisany po francusku dokument, w którym Grosicki zrzekał się swoich zarobków do końca roku. Jednocześnie jednak kontrakt z klubem nie został rozwiązany i nadal obowiązuje. Kamil nie rozumiejąc treści, podpisał ten papier bez mojej zgody. Zachował się nieodpowiedzialnie”. Gehenna Polaka trwała do końca 2008 r., kiedy to wyrwał się ze szwajcarskich szponów i przeniósł do Jagiellonii Białystok. Kto wówczas przypuszczał, że ta zatrważająca historia będzie miała swój happy end?

4/11
Przy okazji rankingu TOP 10 najlepszych transferów Polaków w...
fot. Arkadiusz Ławrywianiec / Dziennik Zachodni

8. Paweł Brożek (Trabzonspor SK – Celtic Glasgow, 2012)

Przy okazji rankingu TOP 10 najlepszych transferów Polaków w zimowym oknie transferowym, wspominaliśmy jak wielkie było zdziwienie polskich kibiców, gdy nie grający w Turcji Kamil Grosicki trafił do Francji. Podobny szok nad Wisłą towarzyszył przenosinom Pawła Brożka do Celtiku Glasgow, po tym, gdy w ciągu 1,5 roku gry w Trabzonspor SK były as Wisły Kraków uciułał zaledwie 19 spotkań (i strzelił trzy gole). Nie zważając na mizerny dorobek Polaka nad Bosforem, członek sztabu szkoleniowego i były gwiazdor „The Bhoys”, Alan Thompson piał z zachwytu nad wypożyczeniem Polaka: - To znakomita informacja, że Paweł do nas dołączy. To zawodnik w typie Macieja Żurawskiego, więc jestem spokojny o jego piłkarską klasę. Cóż, „Magic” w ciągu 2,5 roku gry na Celtic Park zdobył 24 gole w 56 meczach, z kolei Brożek... uzbierał zaledwie trzy spotkania. Oczywiście, jakimś usprawiedliwieniem może być fakt, że wiosną 2012 Neil Lennon miał do dyspozycji, poza polskim atakującym, aż sześciu kandydatów do gry w ataku. Niemniej, poza Georgiosem Samarasem, trudno ich było uznać za klasowych napastników. No bo kto za takowych uważałby Mohameda Bangurę, Jamesa Forresta, Gary`ego Hoopera, Mortena Rasmussena czy Anthonego Stokes`a? Jednak i w rywalizacji z nimi, absolwent krakowskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego poległ z kretesem. Przygoda z Celtikiem zakończyła się zatem po pół roku, ale na pocieszenie, Polak na swoim koncie może zapisać sobie tytuł mistrza Szkocji.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Rozpoczęły się uroczystości Triduum Paschalnego. Kardynał Ryś poświęcił oleje

Rozpoczęły się uroczystości Triduum Paschalnego. Kardynał Ryś poświęcił oleje

Gry na kwiecień w PS Plus ogłoszone. Hit sprzed kilku miesięcy już w abonamencie!

Gry na kwiecień w PS Plus ogłoszone. Hit sprzed kilku miesięcy już w abonamencie!

Małgorzata Ostrowska-Królikowska nauczyła się kroków, ale nie potańczyła ZDJĘCIA

Małgorzata Ostrowska-Królikowska nauczyła się kroków, ale nie potańczyła ZDJĘCIA

Zobacz również

Grób Pański w Sanktuarium Matki Bożej Księżnej Sieradzkiej. Słowo potrafi ranić! FOTO

Grób Pański w Sanktuarium Matki Bożej Księżnej Sieradzkiej. Słowo potrafi ranić! FOTO

Rozpoczęły się uroczystości Triduum Paschalnego. Kardynał Ryś poświęcił oleje

Rozpoczęły się uroczystości Triduum Paschalnego. Kardynał Ryś poświęcił oleje