Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy zamienili mundury i witali Bródkę. Grożą im poważne konsekwencje

Matylda Witkowska
Strażacy zamienili mundury podczas powitania Zbigniewa Bródki na Okęciu
Strażacy zamienili mundury podczas powitania Zbigniewa Bródki na Okęciu Leszek Szymański
Co najmniej dwóch strażaków z Łowicza na przywitaniu Zbigniewa Bródki w świątecznym zamieszaniu wystąpiło w nie swoich mundurach. Na zdjęciach wyglądali pięknie. Ale teraz grożą im poważne konsekwencje dyscyplinarne.

24 lutego z Łowicza, Domaniewic i Głowna pojechało na Okęcie około 500 fanów medalisty. Wśród nich imponująca delegacja strażaków. Gdy po imprezie obejrzano zdjęcia, okazało się, że nie wszyscy byli we własnych mundurach.

Jeden ze stażystów został sfotografowany w mundurze młodszego kapitana. Jego zdjęcia i oba mundury na konferencji prasowej pokazał Związek Zawodowy Strażaków Florian.

- Mundury są tak różne, że nie można ich pomylić - mówi Tomasz Podolski, wiceprzewodniczący związku.

Twierdzi też, że przebranych stażystów na powitaniu Bródki było jeszcze trzech. Zawiadomił komendę wojewódzką PSP, bo jego zdaniem świadczy to o bałaganie w straży.

Jedna sprawa została już wyjaśniona. Jak tłumaczy Jacek Szeligowski, komendant PSP w Łowiczu, do zamiany dwóch mundurów doszło przez pomyłkę.

- W autokarze strażacy wieszają mundury na oparciach, by się nie pogniotły. Panowie wyszli na papierosa, gdy okazało się, że mistrz przylatuje wcześniej. W zamieszaniu chwycili nie swoje mundury. Stażysta nie mógł witać Bródki w samej koszuli, więc wziął marynarkę, która została. Nie ma tu działania niezgodnego z prawem - tłumaczy Szeligowski.

Komenda Wojewódzka PSP wyjaśnia też sprawę pozostałych "awansów".

- Prawdopodobnie w sumie czterech strażaków stażystów założyło wyższe rangą mundury - przyznaje Arkadiusz Makowski, rzecznik prasowy KW PSP w Łodzi. - Wyjaśniamy tę sprawę. Jeśli się potwierdzi, zostaną wobec nich wyciągnięte konsekwencje.

Jak zapewnia rzecznik, w PSP w Łowiczu panuje wzorowy porządek.

Niefrasobliwym strażakom grożą poważne konsekwencje. Publiczne noszenie munduru, do którego nie ma się prawa, to wykroczenie, za które grozi 1 tys. zł grzywny lub nagana. Mogą też stracić pracę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki