O strażakach słyszymy najczęściej przy okazji różnych akcji. Czasem są to wielkie pożary, takie jak płonąca Wifama w Łodzi czy rozlewnia rozpuszczalników. Innym razem to nietypowa pomoc: wyciąganie kota ze studzienki kanalizacyjnej czy wyważanie drzwi, bo w mieszkaniu zasłabł człowiek.
Niezależnie od skali problemu, strażacy zawsze są na miejscu, by nieść pomoc tym, którzy jej potrzebują. Dlatego chcemy nagrodzić najlepszych i najbardziej ofiarnych strażaków w regionie łódzkim.
Każdy zarejestrowany użytkownik naszego serwisu dzienniklodzki.pl może zgłosić kandydata to tytułu najlepszego strażaka zawodowego, najlepszego strażaka ochotnika i najlepszej jednostki ochotniczej straży pożarnej. W naszym plebiscycie wezmą też udział wszystkie 34 jednostki państwowej straży pożarnej z regionu łódzkiego.
Kandydatury można zgłaszać do 16 kwietnia, ale głosowanie rozpoczniemy już 31 marca. Swój głos będzie można oddać za pomocą SMS-a, kliknięcia na stronie dzienniklodzki.pl oraz przez portal Facebook.
Zwycięzców poznamy 18 kwietnia. Otrzymają oni cenne nagrody ufundowane między innymi przez firmę Sony.
Na przykład najlepsi strażacy w obu kategoriach oprócz statuetki otrzymają laptopy Sony Vaio, warte 2,5 tysiąca złotych brutto.
Patronat honorowy nad plebiscytem objęła Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.
Największe akcje straży:
Pożar Wifamy w Łodzi
Wybuchł nad ranem 29 czerwca 2010 r. Zapaliły się hale dawnych zakładów odzieżowych przy alei Piłsudskiego 141 i znajdujące się w nich chemikalia. Akcja ratownicza trwała dobę, wzięło w niej udział 200 strażaków (32 zastępy straży). Jeden ze strażaków został ranny w oko, gdy prysnął na niego stopiony plastik.
Pożar rozlewni rozpuszczalników w Łodzi
6 czerwca 2011 r. wybuchł pożar w rozlewni rozpuszczalników przy ul. Pomorskiej 398 . W akcji wzięło udział 30 zastępów straży pożarnej, zawodowej i ochotniczej. Podczas akcji trzech strażaków zostało poszkodowanych. W wyniku pożaru jedna hala się zawalila, a na jezdnię wylał się płonący rozpuszczalnik. Gaszenie pożaru trwało kilka godzin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?