Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażnicy miejscy z Łodzi nie będą wstydzić się zużytych butów i mundurów. Dostaną nowe ubrania

Agnieszka Krystek
Grzegorz Gałasiński
Ogłoszono przetarg na nowe czapki, spodnie, koszulki, kurtki, pasy, buty, bluzy, pagony i kamizelki odblaskowe dla strażników miejskich w Łodzi.

Na dziurawe buty i podarte kurtki łódzcy strażnicy miejscy narzekali nieraz. Mówili, że wstydzą się wyjść w teren. Teraz dostaną nowe mundury. Nie będą musieli się już więcej wstydzić.

Łódzka straż miejska ogłosiła przetarg na nowe umundurowanie dla strażników miejskich. Do czwartku można było składać oferty. Nowe mundury powinny trafić do strażników jeszcze w listopadzie.

Czy Straż Miejska w Łodzi powinna zostać zlikwidowana? [SONDA]

- Wygląd naszych mundurów określa ustawa. Tu rewolucji nie będzie - mówi Leszek Wojtas, zastępca naczelnika wydziału dowodzenia łódzkiej straży miejskiej. - Ale każdy producent ma inną jakość ubrań. Dla nas podstawowym kryterium wyboru jest cena. Mundury muszą być przyjazne ciału. Muszą być odporne na warunki atmosferyczne, czyli na deszcz, upał, śnieg i mróz. Strażnik pracuje po 8 - 10 godzin na dobę, więc strój musi być wygodny i komfortowy. To naprawdę bardzo ważna sprawa.

Naczelnik Wojtas tłumaczy, że każda część umundurowania ma inną żywotność. - Zgodnie z wytycznymi strażnik powinien chodzić w kurtce trzy lata, w polarze i czapce bejsbolówce po dwa lata, w butach i w spodniach rok - wylicza. - Oczywiście jeśli coś się uszkodzi lub zniszczy wcześniej, można to wymienić. Strażnicy, którzy skarżą się, że muszą chodzić w podartych butach, przesadzają. Czasami może być problem z rozmiarówką, bo pracownicy są różnego wzrostu i wagi. Nie mamy jednakowych ubrań.

Straż miejska w Łodzi: Nie ma fotoradaru, jest więcej blokad i mandatów za parkowanie

Każdy strażnik sam pierze swój mundur. - Dostajemy ekwiwalent pieniężny na pranie - mówi naczelnik Wojtas. - W przypadku osób pracujących za biurkiem jest to 50 zł miesięcznie, zaś w przypadku terenowych 80 zł. Pamiętajmy, że wygląd świadczy o nas samych. Białe albo niebieskie koszule trzeba prać co dwa albo co trzy dni.

W łódzkiej straży miejskiej pracuje 450 osób. Jednak nie wszyscy dostaną nowe ubrania. Najwięcej zamówiono koszulek, bo 200 typu T-shirt i 200 typu polo. Dużo - 145 par - jest także butów całorocznych, tzw. skoczków. Zamówiono także 70 polarów, 50 kamizelek odblaskowych, 50 pasów skórzanych, 80 kurtek z podpinką, 50 czapek bejsbolówek, 160 par spodni, pięć par butów dla kampanii reprezentacyjnej oraz 30 sztuk spodni garnizonowych. Przybędzie także 180 kompletów nowych pagonów.

Łódzcy strażnicy miejscy narzekają nie tylko na zniszczone mundury. Żalą się, że zarabiają za mało. Początkujący strażnik otrzymuje 1.885 zł brutto miesięcznie. Komendant oraz związki zawodowe wystąpiły w sprawie podwyżek do Urzędu Miasta.

Strażnicy miejscy z Łodzi uratowali szczeniaki przed utonięciem [ZDJĘCIA, FILM]

Strażnicy czują się również niesprawiedliwie oceniani przez łodzian. Twierdzą, że ich praca niewiele różni się od pracy policjantów i powinni mieć takie same przywileje. Żalą się na to zresztą strażnicy z całej Polski. Dlatego Krajowa Rada Komendantów Straży Miejskich i Gminnych Rzeczypospolitej Polskiej przygotowała projekt wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wcześniejszego przechodzenia na emeryturę. Strażnicy chcą przechodzić na emeryturę po 25 latach pracy.

CZY WIESZ, ŻE...

Mundury dla policjantów i funkcjonariuszy Służby Więziennej zaprojektowali studenci łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych.
Policjanci zapewniają, że mundury są praktyczne i ładne. Spodnie bojówki mają podwójną nogawkę, ich część ortalionowa wpuszczana jest do butów, a zewnętrzna mocowana na dowolnej wysokości, tak by się nie brudziła lub nie zaczepiała o przeszkody. Zimą policjanci zakładają czapki z grubej dzianiny. Kurtki sięgają do pasa, są zapinane na zamki błyskawiczne. Do zimowej kurtki można dopiąć kaptur. Kamizelka ma wszytą piankę amortyzacyjną, która chroni przed skutkami uderzeń i upadków.

W przypadku mundurów Służby Więziennej ASP w Łodzi ogłosiła konkurs dla swoich studentów. Wygrała Klaudia Markiewicz. Zaprojektowała koszulki polo, koszulki z długim rękawem, spodnie i bluzy, kurtki z nieprzemakalną podpinką oraz buty i czapki. Klaudia przyznała, że w przypadku tylnych, zapinanych na rzepy kieszeni spodni rozważała wprowadzenie dużej kieszeni przelotowej. Zrezygnowała z tego, bo uznała, że taka kieszeń może zostać wykorzystana przez agresywnych więźniów lub o coś zaczepić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki