Kliknij, żeby obejrzeć zdjęcia z tegorocznej Orkiestry
W tym roku wolontariusze zbierali pieniądze dla dzieci z chorobami nowotworowymi. Największy w Łodzi, a zarazem w całej Polsce sztab WOŚP liczył 1.200 osób i było to Publiczne Gimnazjum nr 44.
- Wcale nie było trudno zebrać tylu wolontariuszy. Gdybyśmy mieli więcej identyfikatorów, skrzyknęlibyśmy jeszcze więcej chętnych do kwestowania - przyznała Grażyna Wojdyła, dyrektorka szkoły.- Nie przeszkadza nam ani śnieg, ani zimno. Zbieramy pieniążki głównie na ul. Piotrkowskiej. Najczęściej do puszek wpadają banknoty 50- i 100-złotowe. Bywa, że łodzianie wrzucają pieniądze po kilka razy, do puszki każdego wolontariusza, jakiego napotkają.
Pieniądze dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zbierali także studenci, pracownicy i rektorzy Politechniki Łódzkiej.
- Jest nas dokładnie 120. Do godz. 15 zebraliśmy 12 tys. zł - cieszy się Justyna Nowicka, szefowa sztabu Politechniki Łódzkiej. - Chociaż pada śnieg, nie poddajemy się. Będziemy zbierać do późnego wieczora.
Na scenie ustawionej na Piotrkowskiej zagrały łódzkie zespoły rockowe i sobowtór Michaela Jacksona.
Politechnika Łódzka zajęła także swoje miejsce na rynku Manufaktury. Na jej stanowisku pojawiły się samochody z klubu Mercedes Benz. Każdy, kto wrzucił monetę lub banknot do puszki wolontariusza WOŚP, mógł usiąść i poczuć się jak właściciel takiego auta. Natomiast każdy kandydat na kierowcę, który wspomógł akcję Jurka Owsiaka, mógł spróbować sił w jeździe po placu egzaminacyjnym. Samochody udostępniła autoszkoła Agra. Za pomyślnie przejechaną trasę kandydat na kierowcę otrzymywał certyfikat Mistrza Kierownicy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Największa scena WOŚP stanęła właśnie w Manufakturze. Zagrały na niej m.in. Blue Cafe, Samokhin Band, Normalsi oraz Gore. Pojawili się tutaj także: Paweł Małaszyński oraz Marcin Bosak. Obaj znani aktorzy zostali wystawieni na aukcję. Zwycięzcy licytacji mieli posprzątać mieszkanie.
Wolontariuszy spotkać można było wszędzie: na ulicach, w tramwajach i autobusach.
Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie zabrakło nawet... pod wodą. Każdy, kto w aquaparku Fala wrzucił datek do puszki, oprócz tego, że otrzymał czerwone serduszko, mógł także zanurkować w basenie razem z instruktorem. Do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przyłączyła się także Pierrogeria w Manufakturze. Od samego rana w niedzielę wypiekała pierogowe serca z farszem, a dochód z ich sprzedaży zasilał konto WOŚP. Chętnych na pierogowe przysmaki nie brakowało. Wielką Orkiestrę wspomogła też kręgielnia Grakula. Cały dochód z gry na osiemnastym torze przeznaczony został dla dzieci z chorobami nowotworowymi.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała też w Przedszkolu Miejskim nr 81 przy ul. Młynarskiej. W wielkim finale uczestniczyły dzieci, rodzice oraz dziadkowie. Główną atrakcją było przedstawienie pt. "Kot w butach", na które biletem wstępu było serduszko WOŚP.
- Dzieci, znając cel, jaki przyświeca tegorocznym zbiórkom, chętnie dzieliły się oszczędnościami - opowiadała Urszula Lisiewska, organizator imprezy.
Jednym z licytowanych tutaj gadżetów był dres Marcina Gortata, koszykarza NBA pochodzącego z Łodzi i podpisany własnoręcznie przez niego. Tuż przed 17 jego cena wynosiła 1 tys. zł, ale do zakończenia aukcji pozostało jeszcze 20 godz.
Z okazji 18. urodzin WOŚP dostała od banku Pekao SA 1 mln zł. Do godz. 17 na koncie Orkiestry było już ponad 6 mln zł. O godz. 20 na rynku Manufaktury rozbłysło światełko do nieba.
Kliknij, żeby obejrzeć zdjęcia z tegorocznej Orkiestry
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w kraju
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała w tym roku po raz osiemnasty. W całej Polsce odbyło się około 500 koncertów, a ponad 120 tys. wolontariuszy zbierało pieniądze dla dzieci z chorobami nowotworowymi. Jerzy Owsiak za- inaugurował XVIII finał na placu Centrum Kultury Zamek w Poznaniu. Pierwszy koncert zagrał tam zespół Dżem. Największe gwiazdy jednak pojawiły się w Warszawie. Na placu Defilad zaśpiewała m.in. Justyna Steczkowska, Kasia Kowalska oraz IRA.
Opady śniegu pokrzyżowały plany WOŚP w Bydgoszczy. Koncert i imprezy ze Starego Rynku zostały przeniesione do hali sportowej. Organizatorzy zdecydowali o przeniesieniu imprezy z powodów bezpieczeństwa. Dach sceny na Starym Rynku mógł nie wytrzymać pod naporem śniegu. Nie obyło się bez przykrych incydentów. W Płocku i Ostrowcu Świętokrzyskim próbowano odebrać puszki wolontariuszom, na szczęście bezskutecznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?