18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersyjna ustawa o broni trafiła do Sejmu

Jolanta Sobczyńska
Odsetek posiadaczy legalnej broni w Polsce jest niewielki
Odsetek posiadaczy legalnej broni w Polsce jest niewielki fot. archiwum
Czujesz się wystarczająco zagrożony, by posiadać broń? Dziś decyduje o tym komendant wojewódzki policji. Nawet sami policjanci chętnie zamieniliby uznaniowość w przyznawaniu pozwoleń na jasne prawo, które mówiłoby, kto może dostać broń, a kto nie. Do laski marszałka Sejmu trafił już projekt nowej ustawy o broni i amunicji.

Pan Mariusz, biznesmen spod Łodzi, ma posiadłość, w której mieszka z żoną i dwójką dzieci. Chciałby mieć pistolet do obrony domu.

- Starałem się o pozwolenie - mówi. - Ale komendant wojewódzki policji uznał, że nie jestem dość zagrożony. Wiem, co mógłbym zrobić. Wystarczy kupić telefon na kartę i dać go komuś, kto zadzwoni do mnie i postraszy napadem. To chore!

Kolejny problem w uzyskaniu pozwolenia stanowią zaporowe ceny. Opłata za jego wydanie to 250 zł, egzamin 500 zł. Do tego badanie lekarskie i psychotesty - za każde około 250 zł. Ale zdanie egzaminu teoretycznego z posługiwania się bronią i praktycznego na strzelnicy, nie gwarantuje sukcesu. Nie ma też pewności, że dostaniemy pozwolenie, gdy spełnimy inne warunki z ustawy o broni i amunicji z 1999 roku (skończone 21 lat, brak zaburzeń psychicznych, brak uzależnienia od alkoholu i narkotyków oraz niekaralność).

Jednak podstawowe pytanie brzmi: po co komu broń? - Chodzi o punkt 1 artykułu 10 ustawy - mówi Zbigniew Kotlicki, naczelnik wydziału postępowań administracyjnych Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Mówi on, że policja wydaje pozwolenie na broń, jeśli okoliczności, na które powołuje się dana osoba, uzasadniają jego wydanie. Dlatego nie zdarzyło nam się, by ktoś, kto składa taki wniosek, nie próbował nas przekonywać, że czuje się zagrożony: ktoś go straszył albo że jest właścicielem dużego majątku. Ludzie mają pretensje do nas, a my tylko działamy zgodnie z prawem. Chciałbym, by przepisy, które umożliwiają dostęp do broni, były zaostrzone, ale obiektywne. Żebym wiedział, że jeśli osoba spełni rozsądne warunki, np. nie była karana i ma dobrą opinię w swoim środowisku, to pozwolenie dostanie.
Taka ma być nowa, przygotowana przez rząd ustawa o broni i amunicji - jasna, umożliwiająca dostęp do broni praworządnym, zdrowym psychicznie obywatelom. Zamiast uznaniowości będzie wprowadzony wykaz warunków do spełnienia, by uzyskać pozwolenie.

- Jednak nie będzie wcale liberalniejsza - zaznacza Arkadiusz Czartoryski, poseł PiS, orędownik wprowadzenia nowej ustawy. - Nastąpi wyraźne zaostrzenie kryteriów.

Poseł Czartoryski ma pozwolenie na broń. Ale na znak protestu przeciwko obecnej ustawie, sprzedał swój pistolet. - Mamy najniższy w Europie odsetek obywateli, którzy posiadają broń - dodaje. - Są to trzy osoby na tysiąc. W Czechach, na Słowacji czy w Niemczech jest to 30, a w Finlandii 300. Ale to my mamy 20 razy więcej napadów z bronią w ręku niż oni! Jesteśmy kompletnie, jako naród, rozbrojeni. Poza tym w zaniku jest u nas kultura posługiwania się bronią. Nawet kluby sportowe mają problemy ze zdobyciem broni.

- Komenda wojewódzka, żądając ode mnie, bym podał we wniosku wyniki zawodnika czy jego miejsce wśród zawodników w klubie, działa niezgodnie z przepisami - mówi jeden z kierowników strzeleckiego klubu sportowego w Łodzi. - Niemniej ja te wyniki podaję dla świętego spokoju. I pozwolenie dostaję...

Nowa ustawa ma też wprowadzić racjonalne przepisy dotyczące nabywania broni przez kolekcjonerów, którzy gromadzą pistolety bez tzw. cech bojowych.

Do zmian obliguje nas prawo unijne. Musimy się do niego dostosować do czerwca 2010 roku. Tymczasem na samym terenie województwa łódzkiego broń palną do ochrony osobistej posiada 1398 osób. Zabiega o nią co roku po kilkadziesiąt kolejnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki