5 marca przed godziną 18:00 wracające do domu ze szpitala małżeństwo z dzieckiem zostało zaczepione przy ul. Bardowskiego przez idącego z naprzeciwka młodego mężczyznę z psem. Napastnik zażądał od nich wydania pieniędzy. Kiedy spotkał się z odmową, poszczuł rodzinę swym czworonogiem. Po chwili, między mężczyznami doszło do kłótni i szarpaniny, w trakcie której 28 latek wyjął ukryty w odzieży około 30 cm nóż z metalową rękojeścią i zaatakował nim swoją ofiarę. Napastnik zadawał ciosy po całym ciele, powodując u 30 latka rany kłute głównie na plecach, brzuchu, nodze i rękach.
Po napadzie nożownik uciekł ze swoim czworonogiem z miejsca zdarzenia, pozostawiając rannego i bezbronnego 30 latka na chodniku. Wystraszona kobieta i dziewczynka zaczęły głośno krzyczeć i wołać o pomoc. W pewnej chwili 10 latka podbiegła do kierowcy parkującego nieopodal swoje auto i poprosiła go o wezwanie pogotowia. Kilka minut po zdarzeniu 30 latek trafił prosto na stół operacyjny pabianickiego szpitala.
6 marca w godzinach wieczornych do komendy zgłosił się 28 latek, który za namową swej matki postanowił opowiedzieć policjantom o całym zajściu, mającym miejsce dzień wcześniej przy ul. Bardowskiego. Kryminalni w trakcie przeszukania miejsca zamieszkania sprawcy, znaleźli i zabezpieczyli narzędzie przestępstwa. 28 latek trafił do policyjnego aresztu. 8 marca będzie przesłuchiwany w obecności prokuratora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?