Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

12-letnia dziewczynka w ciąży z 14-latkiem

Redakcja
Co roku ponad tysiąc nieletnich  w woj. łódzkim rodzi dzieci
Co roku ponad tysiąc nieletnich w woj. łódzkim rodzi dzieci archiwum
Piotrków huczy od plotek. 12-letnia uczennica za trzy miesiące zostanie mamą. Ojcem dziecka jest kolega dziewczynki, 14-letni uczeń gimnazjum. Sprawą zajęły się już piotrkowski sąd i prokuratura.

Kasia sprawiała kłopoty wychowawcze, nie była też pilną uczennicą. Wagarowała. Zdarzyło jej się przynieść do szkoły alkohol. Z utrzymaniem dziewczyny w ryzach nie radziła sobie ani jej matka, ani szkoła.

Kasia jest drobną, niepozorną dziewczynką. Patrząc na nią trudno uwierzyć, że jest w 5 miesiącu ciąży. Ale wygląd dziewczynki nie ma nic wspólnego z jej zachowaniem. Kasia od dawna sprawiała kłopoty wychowawcze. W dzienniku w rubryce z jej nazwiskiem widnieją jedynki, dwójki i trójki. Nauczycielki widywały ją całującą się na ulicy z chłopakiem. Zdarzyło się jej przynieść do szkoły alkohol.

- Kłopoty z Kasią mieliśmy od dawna, dziewczynka ma dominującą osobowość i wyzywający sposób bycia - mówi dyrektor szkoły, do której chodzi Kasia.

Z utrzymaniem dziewczyny w ryzach nie radziła sobie też jej matka. Przychodziła do szkoły na każde wezwanie nauczycieli. Pod koniec listopada przyszła sama. Wyznała nauczycielom, że właśnie odkryła, iż Kasia jest w ciąży.

- Była roztrzęsiona. To zwyczajna, porządna rodzina - mówią nauczyciele Kasi. Uzgodnili, wspólnie, że dziewczynka przejdzie na nauczanie indywidualne.

O 14-letnim ojcu dziecka Kasi wiadomo tyle, że uczy się w jednym z piotrkowskich gimnazjów. Kasia została jego sympatią w wakacje. Za seks z 12-latką stanie przed sądem rodzinnym.

Pracownicy piotrkowskiego sądu, do którego trafiło zawiadomienie, nie kryją, że sprawa zrobiła na nich wrażenie. -Wiemy o tym od kilku dni - mówi sędzia Jacek Gasiński, wiceprezes Sądu Okręgowego w Piotrkowie. - Chcemy ustalić, jak doszło do takiej sytuacji i, czy w grę mogą wchodzić zaniedbania rodzicielskie.

Co będzie dalej z Kasią i jej dzieckiem? Psycholog Anna Miżowska podkreśla, że choć dziewczynka nie jest przygotowana do wychowywania dziecka, to nie wolno jej nakłaniać, by oddała maleństwo do adopcji. - Kasia nie spodziewała się konsekwencji tego, co zrobiła. Trzeba pomóc zaakceptować jej nową sytuację. Krytyka wpędzi ją w poczucie winy. Jeśli Kasia będzie miała wsparcie otoczenia, to bez problemu skończy szkołę, urodzi dziecko i będzie szczęśliwa.
Anna Szolc-Kowalska, dyrektor Archidiecezjalnego Ośrodka Adopcyjno-Wychowawczego w Łodzi, patrzy na to bardziej sceptycznie. Mówi, że do jej ośrodka zgłosiło się ostatnio kilka młodych matek, najmłodsza miała 11 lat.

- Dziewczęta w tym wieku nie są w stanie wychować dziecka. Decyzja o oddaniu go do adopcji zawsze jest trudna. Matka podejmuje ją dla dobra dziecka, a nie dla własnej wygody.

Szolc-Kowalska dodaje, że powodem wielu ciąż jest wczesna inicjacja seksualna. - Młodzież niby dużo wie o seksie, ale w rzeczywistości nie ma pojęcia o antykoncepcji.

Co roku ponad tysiąc nieletnich dziewczyn w Łódzkiem rodzi dzieci. W ostatnie wakacje na telefon zaufania, prowadzony przez grupy edukatorów seksualnych Ponton, dzwoniły dziesiątki nastolatek przerażonych odkryciem, że są w ciąży.

- Najmłodsza miała 14 lat. Średnia wieku współżycia wciąż się obniża, a nie idzie za tym edukacja seksualna. Nastolatki w ogóle nie zwracają uwagi na zabezpieczenie. Wiele dziewczyn myśli, że podczas pierwszego stosunku nie można zajść w ciążę, albo że po spożyciu alkoholu plemniki jej nie zapłodnią - mówi Aleksandra Józefowska, koordynator grupy Ponton.

Karolina Wojna, Joanna Barczykowska

Wsp. a.jasińska, w.pierzchała

Imię dziewczynki zostało zmienione

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki