Wakacyjni korepetytorzy najwięcej zarobią, ucząc do pisemnego egzaminu z matematyki, którego nie zdało 15 proc. maturzystów. Prawie co dziesiąty uczeń nie zaliczył pisemnie języka angielskiego. Inne przedmioty obowiązkowe nie spowodowały większego spustoszenia.
W te wakacje nowością jest wysyp ofert korepetycji przez internet. Uczeń może usiąść przed komputerem i konsultować zadania za pomocą wbudowanego w laptopa mikrofonu oraz kamerki. Taką usługę reklamuje m.in. absolwent Politechniki Wrocławskiej, który chce 20 zł za każde 60 minut internetowych lekcji z matematyki. Za 250 zł można wykupić prowadzony w ten sposób kurs obejmujący 15 godzin rozmów.
Spotkanie twarzą w twarz kosztuje 30-60 zł za godzinę. Matematycy ze szkół oraz wyższych uczelni w te wakacje raczej odpoczywają, bo ogłaszają się przede wszystkim studenci Politechniki Łódzkiej oraz "ścisłych" wydziałów Uniwersytetu Łódzkiego.
- Zaraz po ogłoszeniu wyników matur w końcu czerwca znalazłem trzech pechowców. Mamy wspólne spotkania po dwie godziny przez dwa dni w tygodniu. Zarobię półtora tysiąca zł - opowiada Michał, student logistyki.
Także poprawiającym się z angielskiego pomagą głównie studenci. Studiujący filologię wymagają od 40 do 70 zł za godzinę zegarową, oferty lekcji przez internet zaczynają się od 30 zł za godzinę.
Aleksandra Bonisławska, dyrektor XXXII Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi, rozumie uczniów biorących korepetycje przed poprawką. - Nie każdy jest w stanie sam z siebie przyłożyć się do nauki, zwłaszcza w wakacje. Niektórzy potrzebują "kierownika". Jeśli nad uczniem nie ma pracownika szkoły, który sprawdza postępy, taką rolę może pełnić właśnie korepetytor.
Termin pisemnej poprawki to 21 sierpnia. Ustne egzaminy potrwają od 20 do 24 sierpnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?