To surowa kara. Na zleceniodawcy robót i ekipie, która je wykonywała, sędzia Anna Starczewska nie zostawiła suchej nitki. Okazało się, że fachowcy czy też może „fachowcy” działali bez pozwolenia, bez dokumentacji i bez wyłączenia budynku z eksploatacji, zaś wszelkie decyzje zapadały ustnie,a nie pisemnie. W ten sposób pracownicy m.in. nieco pościnali ściany i wywiercili w nich dziury.
- Aż strach byłoby przechodzić pod taką budowlą, jeśli prace remontowo-budowlane nadzorowałby ten zespół – podkreśliła sędzia Starczewska uzasadniając wyrok. Dodała, że działania oskarżonych były niedopuszczalne, zaś dla sądu całkowicie niezrozumiałe. Tym bardziej, że jeden ze świadków sygnalizował i alarmował, że podczas remontu zaczęły pękać ściany kamienicy. Niestety, jego ostrzeżenia okazały się wołaniem na puszczy.
Efekt był taki, że kamienica zawaliła się 23 listopada 2015 roku. Podczas katastrofy ewakuowano pięć osób: trzech pracowników firmy budowlanej, którzy wykonywali tam na parterze prace remontowe, a także portiera i osobę przebywającą na drugim piętrze. Sędzia Starczewska zaznaczyła, że można mówić o dużym szczęściu, ponieważ budynek stal w newralgicznym miejscu: w ruchliwym centrum miasta i bardzo blisko przedszkola.
Na ławie oskarżonych zasiedli: 41-letni Tomasz B. z Łodzi, dyrektor ds. handlowych i komercjalizacji firmy będącej właścicielem budynku, 56-letni Lesław K. ze Zgierza, z zawodu technik mechanik oraz 40-letni Łukasz B. z Łodzi, z zawodu piekarz. Obaj prowadzili firmy budowlano-remontowe. Groziło im do 8 lat więzienia. Nie przyznali się do winy.
CZYTAJ INNE ARTYKUŁY
- Krzysztof Rutkowski śpi z rewolwerem i różańcem przy łóżku. Zobacz, jak mieszka!
- Piękno w stylu topless. Przyjemność bez ograniczeń? ZDJĘCIA
- Ślub Malwiny Smarzek. Zobaczcie zdjęcia z uroczystości!
- Ślub Krzysztofa Rutkowskiego z Mają Plich
- Zalew Sulejowski wysycha. Skutki suszy w regionie [ZDJĘCIA]
- Wyjątkowo ciepły grudzień a jaka będzie zima?
Tomasz B. został skazany nie tylko na 1,5 roku więzienia, lecz także na 5-letni zakaz kierowania pracami remontowo-budowlanymi. Pozostali dwaj oskarżeni zostali skazani na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz na grzywny w wysokości 1,5 tys. zł. Obrońcy oskarżonych zapowiadają apelacje, ale najpierw muszą zapoznać się z pisemnym uzasadnieniem wyroku, który zapadł w Sądzie Rejonowym Łódź - Śródmieście i nie jest prawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?