Wypadek przy pracy. Mężczyzna przysypany w wykopie
Dramatyczne sceny rozegrały się w piątek 19 kwietnia kilkanaście minut przed godziną 15.
- Do wypadku doszło podczas pracy przy budowie przyłącza kanalizacyjnego. Jak ustalili policjanci, operator koparki na jej łyżce opuścił 39-letniego pracownika na dno wykopu. Kiedy mężczyzna był na dole, doszło do wypadku – informowała aspirant Joanna Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
- W wykopie o wymiarach trzy na trzy metry i głębokości także trzech metrów, osunęła się ziemia. Przygniotła znajdującego się na dole pracownika. Mężczyzna był przysypany do pasa – relacjonował na gorąco brygadier Jarosław Juszczyk, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Staszowie.
Po tym, jak sygnał o wypadku wpłynął do służb ratunkowych, na miejsce popędziło sześć zastępów strażaków. Ratownicy odkopali przytomnego mężczyznę, ułożyli na noszach typu deska i przekazali załodze pogotowia. 39-latek został przewieziony do szpitala. Jak informowali policjanci, stan mężczyzny nie zagrażał jego życiu.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?