Szajka narkotykowa rozbita po wpadce 15-latka

Listę oskarżonych otwiera 36-letni Michał K., który usłyszał aż 26 zarzutów. Z zawodu jest ślusarzem. Okazuje się, że wiele razy był już karany i notowany w kartotekach policyjnych. Oprócz niego prokuratorskie zarzuty usłyszeli: 19-letni Janusz Ś. , 24-letni Daniel Z., 38-letni Krzysztof S. i 39-letni Krzysztof W.

Jedyną kobietą w tym gronie jest 33-letnia Karolina S. Śledczy oskarżyli ją o to, że wspomnianemu Krzysztofowi W. kilka razy sprzedała po 300 gramów marihuany w sumie za ponad 15 tys. zł w celu jej dalszej dystrybucji.

Sprawa „wybuchła” 16 października 2018 roku kiedy policjanci w Łowiczu wylegitymowali i przeszukali 15-letniego Piotra P. Stróże prawa mieli „nosa”, bowiem przy nastolatku znaleźli marihuanę i amfetaminę. Nastolatek ujawnił, że narkotyki kupił od głównego oskarżonego, Michała K., za 120 zł.

W ten sposób policjanci dotarli do Michała K. i przeszukali jego mieszkanie. Trop był dobry. W słojach szklanych znaleźli 93 gramy marihuany i prawie 12 gramów amfetaminy. Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli 13 tys. zł, metalową łyżeczkę i wagę elektroniczną, które to przedmioty najpewniej służyły do porcjowania środków odurzających.

Następnie policjanci dotarli do Janusza Ś. i Daniela Z., u których też znaleźli narkotyki. Obaj przyznali się do winy i zdradzili, że kupili je Michała K.

Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Łowiczu. Śledczy skrupulatnie wyliczyli, że Michał K. od marca 2017 roku do kwietnia 2018 roku od kolejnego z oskarżonych, Krzysztofa S., nabył kilogram marihuany i pół kilograma amfetaminy płacąc 50 tysięcy złotych. Prokuratorzy ustalili też, że Michał K. zaopatrywał się w narkotyki u Krzysztofa W. Miał kupić od niego co najmniej dziesięć razy po 300 gramów marihuany płacąc w dwóch transzach 8,1 i 7,5 tysięcy złotych.

Podczas przesłuchania Michał K. przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia, które przważnie pokrywały się z ustaleniami śledczych.