"Ogrodnik" zatrzymany. Poszedł nad jezioro sadzić konopie
Wczoraj popołudniu patrolujący Rzepnicę dzielnicowi spotkali mężczyznę, który w klapkach i bagażami szedł w stronę jeziora. Podczas rozmowy z policjantami 37-latek przekazał, że idzie łowić ryby. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że nie miał wędki... Po chwili rozmowy z mężczyzną wyszło na jaw, że w torbie na zakupy miał sadzonki konopi indyjskich i zawinięty susz marihuany.
Mieszkaniec Bytowa przekazał policjantom, że właśnie szedł nad jezioro, ponieważ w ustronnym miejscu chciał posadzić rośliny, by je hodować i założyć własną małą uprawę marihuany. 37- latek został zatrzymany i przewieziony do jednostki. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?