- Sztuka Szekspira jest bardzo śmieszna i mamy nadzieję, że i u nas będzie śmiesznie, ale nie na tym skupiamy uwagę. Interesuje nas sytuacja kobiety. Dla każdego feminizm oznacza coś innego. Mój oznacza, że uważam, iż kobiety powinny zacząć rozmawiać ze sobą i zacząć naprawę męskiego świata od siebie - tłumaczy reżyserka. - Święto Trzech Króli w tradycji chrześcijańskiej jest momentem duchowego przejścia z okresu świątecznego w karnawałowy. U nas trzej królowie przyjeżdżają w innym celu. Inspiracją była powieść Josepha Conrada "Zwycięstwo", w której do pewnego miasta przyjeżdżają trzej panowie: Lucyfer, Grzech i Śmierć. Podobnie jest w "Mistrzu i Małgorzacie" Bułhakowa, gdzie mamy diabelską grupę Wolanda.
Do Violi i Sebastiana dołączono Kapitana, uznając, że rodzeństwo zostało wydalone ze swego kraju, lecz prowadzony przez niego statek się roztrzaskał.
- Droga tego lucyferycznego tria wiedzie przez dwory najbogatszych i najbardziej wpływowych osób, księcia Orsinia i Olivii, bogatej dziedziczki. Jako królowie samozwańczy i pozbawieni skrupułów uzurpatorzy są krańcowo skuteczni - wyjaśnia dramaturg spektaklu, Jagoda Hernik-Spalińska.
Violę zagra Monika Buchowiec, Sebastiana - Mateusz Janicki, Kapitana - Marek Cichucki, Sir Tobiasza Czkawkę - Sławomir Sulej, zaś Sir Andrzeja Chudogębę - Michał Bieliński.
- Illiria nie jest tu niezwykłą nadmorską krainą. Jest pewnym światem. Wszyscy aktorzy są opowiadaczami, którzy przychodzą opowiedzieć historię o tym, że patriarchat trzyma się mocno. Od wielu setek lat - tłumaczy Raduszyńska.
W spektakl włączono jedenaście songów, opartych na tekście Szekspira i jego sonetach. Muzyka Pawła Walickiego utrzymana jest w różnorodnej stylistyce. Premiera 17 maja na Dużej Scenie "Nowego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?