W wyborach mógł wystartować każdy uczeń szkoły średniej, jeśli tylko nie ukończył 18 lat i zebrał pięćdziesiąt podpisów poparcia. Kandydaci podczas minutowego wystąpienia przekonywali do siebie uczniowskich elektorów - ich komisja składała się z przedstawicieli każdego gimnazjum, ogólniaka i szkoły zawodowej w mieście. Na koniec wyborów to elektorzy, głosując na swoich faworytów, ustalili skład nowej rady.
Jej pierwsze posiedzenie zacznie już III kadencję MRM, która potrwa dwa lata.
- Widać, że kandydowanie do rady zrobiło się modne. Kiedy ja zabiegałem o głosy elektorów, znalazło się dwa razy mniej chętnych. W jednej z dzielnic było tyle samo miejsc do obsadzenia, co zgłoszonych uczniów - mówi Tomasz Omelczuk, młody radny zakończonej już II kadencji. Reelekcji nie będzie, bo Tomek świętował już "osiemnastkę".
Jako jeden z pierwszych przed elektorami stanął Janek z Gimnazjum nr 15. - Charakteryzuje mnie pozytywne nastawienie do ludzi młodych i starszych - oznajmiał kandydat.
Za to Kinga z Gimnazjum nr 10 okazała się poetką.
- Moimi zainteresowaniami są zainteresowania humanistyczne, szczególnie pisanie wierszy - chwaliła się dziewczyna. W MRM zamierza zabiegać o zorganizowanie konkursu poetyckiego pod patronatem prezydenta miasta. Zaś Patrycja z XXX LO będzie walczyć o zamontowanie stojaków na rowery przed każdą ze szkół.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?