Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoły w Łodzi. Eksperymenty na korytarzach w SP 184 [ZDJĘCIA]

Paweł Patora
Do szkół w Łodzi, jako pierwszych w Polsce, sprowadzono Miniphanomentę czyli minicentrum nauki. Na korytarzach SP 184 przy ul. Syrenki pojawiły się miejsca, które zachęcają uczniów do eksperymentowania.

Niezwykłe rzeczy działy się w poniedziałek od rana w Szkole Podstawowej nr 184 im. Waryńskiego przy ul. Syrenki w Łodzi. Już przed lekcjami dzieci zauważyły, że na korytarzach pojawiły się interesujące przedmioty, obok których nie sposób przejść obojętnie. To stoiska zachęcające uczniów do eksperymentowania.

Każde jest inne. Na jednym znajdują się trzy metalowe tory, po których może poruszać się z góry na dół kulka, ale jeden tor jest prosty, drugi wklęsły, a trzeci wypukły. Inne stoisko ukazuje zasadę powstawania ruchu na kliszy filmowej. Na kolejnym znajdują się trzy przeźroczyste szkiełka o podstawowych kolorach - żółtym, niebieskim i czerwonym. Szkiełka można dowolnie przesuwać, obserwując, jakie barwy powstają przy łączeniu kolorów podstawowych.

Szczególnie dużym zainteresowaniem uczniów cieszyło się wczoraj naczynie z wodą w kształcie kielicha, mające tę właściwość, że przesuwanie po jego brzegu uprzednio zamoczonych palców wywołuje przeciągły dźwięk. W innym miejscu można było zagrać jakąś melodię klapkiem pływackim na rurach.

Nauczycielom nie wolno sugerować, pomagać, podpowiadać, wyjaśniać

Na pierwszej przerwie spora grupa dzieci zatrzymała się przy wiszącym na sznurku metalowym pionie, który po wprawieniu w ruch rysuje wzory na miałkim piasku. Dwie długie złączone ze sobą rury, zaczynające się w jednym korytarzu szkolnym, a kończące się za zakrętem w drugim, zakończone z obu stron czymś na kształt lejków, też miały duże powodzenie, gdyż umożliwiają rozmowę „telefoniczną” dzieciom, które nie widzą się wzajemnie.

Są też stacje ukazujące działanie siły tarcia, ruch wahadłowy, siły wyporu wody, zachowanie się cieczy w naczyniach połączonych i wiele innych. W sumie w szkole zainstalowano 40 stacji eksperymentalnych - większość na szkolnych korytarzach, ale kilka w innych pomieszczeniach - w pracowniach, jadalni itp.

- To pierwsza taka wystawa w polskiej szkole - informuje Ewa Kowalska-Fisiak, dyrektor SP nr 184. - Pozostanie u nas trzy tygodnie.

Przedsięwzięcie, rozpoczęte wczoraj w szkole na łódzkim Radogoszczu, nosi nazwę Miniphanomenta, a jego twórcą jest prof. Lutz Fiesser, który te minicentra nauki prowadzi w Niemczech od 15 lat. Znalazły się one już w dwóch i pół tysiąca szkół w Niemczech i trzech innych państwach.

Do naszego kraju trafiła z inicjatywy Anna Janickiej - dyrektor, działającego przy Politechnice Łódzkiej, Łódzkiego Uniwersytetu Dziecięcego. Jest to ostatni etap trzyletniego szkolenia nauczycieli łódzkich szkół, zorganizowanego z inicjatywy dyrektor Anny Janickiej.

Specjaliści z zakładu Haering w Piotrkowie pojadą do USA szkolić Amerykanów

Teraz trwają równolegle trzy cykle szkoleń nauczycieli. Ci, którzy zaczęli się szkolić najwcześniej, doszli właśnie do ostatniego etapu. W miniony piątek i sobotę dwudziestka tych nauczycieli - po dwie osoby z każdej z dziesięciu szkół - odbyła w Politechnice Łódzkiej szkolenie z Miniphanomenty. Wystawa trafi teraz kolejno do wszystkich szkół, których nauczyciele zostali przeszkoleni.

Istotą projektu Miniphanomenta jest pozostawienie uczniom pełnej inicjatywy i swobody w przeprowadzaniu eksperymentów. Nauczyciele niczego nie podpowiadają, nie sugerują, nie wyjaśniają, nie pokazują jak to działa.

W projekcie tym bowiem nie chodzi o to, żeby wyjaśniać uczniom zasady działania jakiegoś urządzenia albo omówić prawo natury, na podstawie przeprowadzonego eksperymentu, ale o to, by uczniowie mieli satysfakcję z samodzielnego rozwiązania problemu.

- Zarówno w szkołach niemieckich, jak i polskich dzieci uczą się przede wszystkim do testów i sprawdzianów - mówi dyrektor Anna Janicka. - Wymagają instrukcji, oczekują konkretnych informacji i poleceń od nauczycieli. Tymczasem zupełnie nie o to chodzi w nowoczesnej edukacji, która ma za zadanie kształcić ludzi konstruktywnie myślących i umiejących rozwiązywać problemy.

Projekt Miniphanomenty ma w założeniu pomóc uczniom odkryć ich własny potencjał, stworzyć warunki do samodzielnego, twórczego myślenia i skłonić do brania odpowiedzialności za własne działania i własny rozwój.

Eksperci podkreślają, że dzieci potrafią być niezwykle spontaniczne w swoim myśleniu i działaniach; odbiegać od utartych schematów, do jakich przywykli dorośli. Stworzenie uczniom warunków sprzyjających nieskrępowanemu wprowadzaniu w życie nawet najbardziej „odlotowych” pomysłów - to bezcenna inwestycja w przyszłość. Tak kształcąc młodych ludzi, zwiększamy ich szanse na umiejętność kreatywnego rozwiązywania problemów w dorosłym życiu.

I LO w Łodzi świętowało 110 rocznicę powstania [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki