18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szokujące wyniki kontroli w sklepach regionu łódzkiego

Alicja Zboińska
W sklepach naszego regionu pełno jest przeterminowanych produktów
W sklepach naszego regionu pełno jest przeterminowanych produktów DziennikŁódzki/archiwum
Koncentraty warzywne przeterminowane nawet o 11 miesięcy, zioła i przyprawy, które 22 miesiące wcześniej powinny zniknąć z sprzedaży, mleko i przetwory mleczarskie przeterminowane nawet o pół roku - w naszych sklepach roi się od starych i zepsutych artykułów spożywczych.

Wykazały to kontrole inspektorów handlowych z Łodzi i regionu, którzy tylko w ostatnim kwartale ubiegłego roku w 22 sklepach znaleźli 215 takich partii na 1701 sprawdzonych. Oznacza to, że przeterminowanych jest 12,6 procent badanych produktów!

Wśród starego jedzenia są zarówno nabiał, mleko, przetwory owocowo-warzywne, kasze, mąka, mięso i przetwory mięsne bakalie oraz napoje bezalkoholowe. Inspektorzy znaleźli w sklepach m.in. wyroby cukiernicze nawet 3,5 miesiąca po dacie minimalnej trwałości, przetwory zbożowe, czyli kasze, mąki, makarony nawet 6,5 miesiąca po tej dacie oraz zioła i przyprawy, których data minimalnej trwałości skończyła się 22 miesiące wcześniej.

Klienci mogli także kupić mleko przeterminowane o od 5 do 9 dni, przetwory mleczarskie przeterminowane od 2 do 6,5 miesiąca, a także mięso, które powinno być zjedzone półtora miesiąca wcześniej. Właściciele i pracownicy sklepów przeważnie się tłumaczą niedopatrzeniem. Podkreślają, że sprzedają tysiące produktów, a dostawy są bardzo częste i trudno czasami wszystkiego dopilnować.

Po kontroli stare artykuły spożywcze zniknęły ze sklepów. Właściciele tych placówek muszą również zapłacić kary. - W takich sytuacjach inspektorzy nakazują natychmiastowe wycofanie przeterminowanych produktów ze sprzedaży - twierdzi Barbara Warzywoda, zastępca wojewódzkiego inspektora Inspekcji Handlowej w Łodzi.

- Nakładany jest również mandat o maksymalnej wysokości 500 zł. To stały element naszych kontroli, nawet jeśli inspektorzy podczas kontroli mają pobrać próbki konkretnych towarów, by zbadać ich jakość, to i tak zawsze zwracają uwagę na terminy przydatności - dodaje Barbara Warzywoda.

Przed jedzeniem przeterminowanych artykułów przestrzega natomiast dr Agnieszka Jarosz, dietetyk z Instytutu Żywności i Żywienia. - Zjedzenie starego nabiału grozi m.in. sensacjami żołądkowo-jelitowymi - mówi dr Jarosz. - Groźniejsza jest przeterminowana żywność, która zawiera tłuszcz, bo ten z czasem jełczeje. Wpływa to na rozwój miażdżycy i nowotworów. Wiadomo, że nikt nie zachoruje od razu, ale może się to przytrafić przy dłuższym spożywaniu takich produktów, zwłaszcza, gdy ktoś ma inne uwarunkowania, np. bliskich, którzy na to chorowali.

Dr Jarosz uważa, że ciągle zbyt mało uwagi zwracamy na daty ważności artykułów spożywczych. Podkreśla również, że konsumenci nie zdają sobie sprawy z konsekwencji.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki