- Rok 2011 był dla nas wyjątkowo trudny. Teraz czeka nas kontraktowanie usług z NFZ. Planujemy kontrakt na trzy kolejne lata. Żeby przygotować dobrą dla pacjentów ofertę, ponieśliśmy spore nakłady na inwestycje, byliśmy zmuszeni do reorganizacji spółki - mówi prezes Kaźmierczak.
W 2011 roku szpital poczynił kroki, by zaistnieć w regionie, ale nadal działa głównie lokalnie, na rynku łódzkim.
W ostatnim czasie rozwijany był między innymi zakład rehabilitacji. Wkrótce ma się w placówce pojawić kriokomora, dzięki której będzie możliwa rehabilitacja przypadłości związanych z wieloma schorzeniami, m.in. u sportowców. Szpital chce postawić na nowe dziedziny - ortopedię, diabetologię, endokrynologię.
W 2011 r. było sporo inwestycji w budynek. Oddano windę do transportu osób leżących, niedługo ma być gotowa winda do przewozu osób niepełnosprawnych. To wszystko ma na celu przystosowanie szpitala do wymogów Ministerstwa Zdrowia.
Szpital inwestuje też w budowę parkingu dla pacjentów, co jest istotne, bo placówka działa w samym centrum Łodzi - przy ul. Wigury.
Prezes Paweł Kaźmierczak mówi, że przychody szpitala w 2011 r. wzrosły, choć finansowo ten rok był trudniejszy od poprzedniego. A to za sprawą rosnących kosztów pracy i wzrostu stawek VAT z 22 do 23 i z 7 do 8 procent. Były też inwestycje, ale one mają procentować dopiero w roku 2012.
Szpital zachowuje zatrudnienie na stałym poziomie. Obecnie na etatach pracuje tu 46 osób, placówka na stałe współpracuje ze 120 osobami.
Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?